Media: Bayern zablokował wyjazd reprezentanta na kadrę. Piłkarz rozczarowany

Getty Images / M. Donato/FC Bayern / Na zdjęciu: Bouna Sarr
Getty Images / M. Donato/FC Bayern / Na zdjęciu: Bouna Sarr

Bouna Sarr miał po raz pierwszy wyjechać na zgrupowanie reprezentacji Francji. Według mediów powołaniu sprzeciwił się jednak klub obrońcy - Bayern Monachium.

Po urazie Benjamina Pavarda selekcjoner reprezentacji Francji musiał znaleźć nowego bocznego defensora na najbliższe trzy mecze kadry. Pierwszy wybór padł na Ferlanda Mendy'ego, ale Real Madryt poinformował, że zawodnik również jest kontuzjowany. Z tego względu Didier Deschamps chciał postawić na zawodnika Bayernu Monachium - Bouna Sarra.

Według informacji "L'Equipe" 28-latek zgodził się na przyjazd. Zamówiono już nawet prywatny odrzutowiec dla zawodnika, ale na przeszkodzie ostatecznie stanął klub. Prawy obrońca w sobotnim ligowym meczu z Borussią Dortmund doznał lekkiego urazu i mistrzowie Niemiec nie chcieli ryzykować pogłębienia kontuzji.

Francuskie media donoszą, że Sarr "był bardzo rozczarowany decyzją klubu". Dla byłego zawodnika Olympique Marsylia byłoby to bowiem pierwsze powołanie do reprezentacji kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela brat Wayne'a Rooneya. Bramka-marzenie

Po tej informacji Sarr zdecydował się na zagadkowy wpis w mediach społecznościowych. "Jestem w dobrych rękach. To Bóg decyduje" - napisał 28-latek obok swojego zdjęcia w koszulce Bayernu.

Ostatecznie w trybie awaryjnym do reprezentacji Francji dołączy Ruben Aguilar z AS Monaco. 27-latek ma szansę zadebiutować w dorosłej kadrze "Trójkolorowych".

Reprezentacja Francji podczas listopadowego zgrupowania rozegra towarzyski mecz z Finlandią (11 listopada), a także dwa spotkania Ligi Narodów - z Portugalią (14 listopada) i Szwecją (17 listopada).

Czytaj też:
-> Mój klient był szantażowany dwukrotnie! Adwokat Lewandowskiego odpowiada Kucharskiemu
-> Jest decyzja ws. Roberta Lewandowskiego. Jerzy Brzęczek zdradził, o czym rozmawiał z Hansim Flickiem

Komentarze (1)
avatar
yes
10.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klub z niemieckiej ligi zajął stanowisko w swojej sprawie. U nas też Legia, Lech i inne mają prawo zgadzać się lub nie.