Zderzenie trabanta z pancernym pociągiem. Kompromitujący występ polskiej kadry we Włoszech
Polskiej kadrze nie udało się totalnie nic, nawet dokończyć meczu w pełnym składzie. Niedzielna porażka 0:2 była w wykonaniu Biało-Czerwonych koszmarem, o którym chcemy szybko zapomnieć - pisze Paweł Kapusta po meczu z Włochami w Lidze Narodów.Trudno powiedzieć, skąd wziął się w ostatnich dniach powiew optymizmu, ale gdy słuchało się i czytało niektórych ekspertów, można było odnieść wrażenie, że trzy punkty we Włoszech to nisko wiszący owoc. Bo nasze ostatnie mecze niby solidne, bo niedzielny przeciwnik mocno osłabiony koronawirusem, no i bez selekcjonera na ławce. Kto więc uwierzył w tę narrację i wyśnił ten sen o drzemiącej w Biało-Czerwonych mocy, musiał się w niedzielę budzić z krzykiem.
Chciałoby się napisać, że już dawno polska kadra nie rozegrała tak fatalnego meczu, jak ten niedzielny koszmarek z Włochami. Chciałoby się, ale przecież to nie byłaby prawda, bo wrześniowy mecz z Holandią wiele się od włoskiej katastrofy nie różnił.
Pierwsza połowa z Włochami była jak zderzenie trabanta z rozpędzonym, pancernym pociągiem. Druga niewiele lepsza, o czym krzyczą zresztą wszystkie możliwe statystyki. Sytuacje bramkowe: 18 do 4. Strzały: 10 do 2. Rzuty rożne: 9 do zera. Ostateczny wynik 0:2 to i tak bardzo skromny wymiar kary.
Kolejny już raz doświadczyliśmy bolesnej prawdy: gdy polska kadra musi się zmierzyć z rywalem potrafiącym grać w piłkę, jesteśmy zagubieni jak nieuk w bibliotece. Ale co tu dużo gadać... Jak może być inaczej, skoro jeszcze w pierwszej połowie, gdy wybitnie nam nie szło, kibice dopominali się wpuszczenia Jacka Góralskiego. Bo on to na dupie jeździ, zależy mu. No to Góralski naostrzył w przerwie siekiery i wyszedł na drugą połowę tak nakręcony, jakby najadł się surowego mięsa. Z boiska wyleciał w 77. minucie, a przecież powinno się to stać ponad 10 minut wcześniej, bo pomocnikowi przepaliło styki i wyciął rywala równo z trawą. Włosi grali w piłkę, my potrafiliśmy grać jedynie w kości. Przykry obrazek, obezwładniająca bezradność.
Wiadomo, do Euro jeszcze bardzo dużo czasu. Coś może jeszcze "zaskoczyć", jest jeszcze przestrzeń na ruchy i zmiany. Selekcjoner powinien się poważnie zastanowić nad pozycją w zespole konkretnych postaci. Grzegorza Krychowiaka, Arkadiusza Recy czy zawodników, którzy nie mają szans na granie w swoich klubach. Ogólnie o pomyśle na kadrę. Jeśli Biało-Czerwoni mają jechać w takiej formie na mistrzostwa, jaką zaprezentowali w niedzielę w Italii, to może warto się zastanowić, czy opłaca się w ogóle kupować bilety.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, poprzeczka, a potem... coś niewiarygodnego! To może być bramka roku
-
Maciek Sikorski Zgłoś komentarz
a z kim Robert ma grac.z takimi patalachami i takim trenerzyna? -
Jerzy Cholewinski Zgłoś komentarz
Drewniak pompuje rekordy tylko w jednodrużynowej lidze niemieckiej strzelając gole cieniasom a gawiedź się podnieca jakiego to my mamy " najlepszego napastnika na świecie " . Jaja -
Adam Jerzy Kowalewski Zgłoś komentarz
kropka. A wtedy już brakuje pomysłu na grę. Włosi byli lepsi w każdym elemencie i dlatego wygrali. Koniec kropka. Polska jednak nie grała źle. -
Rafał Suede Zgłoś komentarz
kolejnego" giganta polskiej myśli trenerskiej" w stylu Probierza lub Czesia Michniewicza. -
Stachu76 Zgłoś komentarz
aż przykro się na to patrzyło....a że po raz kolejny widz zobaczył że futbol w wydaniu naszych reprezentantów jest beznadziejny....Jeżeli nasi gracze właśnie tak widzą oddawanie serca na boisku to może lepiej niech tego nie robią. Przed nami mecz z Holandią, kolejny raz nastawiać się z myślą że może to właśnie nastąpi teraz, że w końcu zagrają ważny mecz pokazując jakość i zapał do gry? Eeee, jakoś nie chce mi się w to wierzyć. -
pablomilo Zgłoś komentarz
spotkania jeszcze przed nami, ale PZPN wie co robi. -
janusz antoni z Poznania Zgłoś komentarz
Brighton i Derby będa żałować, że wydali tyle kasy na takich nieudaczników. -
tommm Zgłoś komentarz
Po co to ciągłe bicie piany mam tylko nadzieje ze żaden zawodnik Polski i trenerzy nie dostana za ten mecz pieniędzy !! -
tommm Zgłoś komentarz
próbuje odebrac piłke z którą jak mu się uda odebrać nie za bardzo wie co zrobić i ucieka w strone własnej bramki bo tam z przeciwka nikt go nie zaatakuje , no po prostu dziecinada podwórkowa . Ja proszę naszych pilkarzy o obejrzenie tego pośmiewiska i odpowiedż czy chcieli by sami takie coś oglądać przed telewizorem !??? -
tommm Zgłoś komentarz
skupić się na własnej technice, wybieganiu, wytrzymałości inaczej nigdy nie będzie dobrze !! NIE MOŻE BYĆ TAK ŻE PIŁKARZ NIE UMIE ODEBRAĆ PODANIA I PRZEJŚĆ Z PIŁKĄ CHOCIAŻ 5 METRÓW !! Ludzie przy tych Włochach (którzy powiedzmy sobie nie grali jakoś super) wyglądaliśmy jak drużyna podwórkowa ! Co to jest ? ale jak uda się wygrać z Ukraina czy jakimś innym podwórkowym zespołem to od razu wszyscy (mądrzy inaczej dziennikarze ) dostają kręćka ! jaką też to mamy wspaniałą drużyne OCH i ACH ! A my po prostu nie umiemy grać w piłke przynajmniej 80% kadry !! Pozdrawiam Brzęczka -
janusz antoni z Poznania Zgłoś komentarz
wszystkim z wahadłowych tak zapatrzyła się w swoje piękne WAGsy, że została walnięta tymi drzwiami. No mielismy tez jednego koszącego i gościa z bliżej nieokreśloną fryzurą coś jak starsza pani sprzedająca jaja na ryneczku w Koluszkach.. -
romanelli Zgłoś komentarz
piłkę . -
Jagsi Zgłoś komentarz
To jest drużyna celebrytów a nie piłkarzy oni są mocni tylko na pudelku.