Liga Mistrzów: starcie pod dużą presją. Manchester United gości Paris Saint-Germain. Pojedynek o awans w Dortmundzie

Getty Images / Matthew Ashton / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu PSG - Manchester United
Getty Images / Matthew Ashton / Na zdjęciu: piłkarze podczas meczu PSG - Manchester United

Rywalizacja w grupie H już przed startem zapowiadała się ciekawie i po czterech kolejkach nadal wszystkie kluby są kandydatami do awansu. Manchester United zmierzy się z Paris Saint-Germain. Strata punktów w tym meczu może mieć przykre konsekwencje.

Manchester United prowadzi w tabeli z dziewięcioma punktami, za nim z sześcioma są Paris Saint-Germain i RB Lipsk, a Istanbul Basaksehir zamyka stawkę z trzema "oczkami". W środę tylko przedstawiciel Premier League może zapewnić sobie awans, jeżeli zwycięży z paryżanami. Premiować go będzie również remis w razie porażki RB Lipsk nad Bosforem.

- Ten mecz jest jak finał na Old Trafford. Nie jesteśmy w Manchesterze po to, żeby szukać wymówek. Od nas zależy, czy pokażemy się z najlepszej strony i wygramy. To jest możliwe, chociaż jest to zarazem duże wyzwanie - mówi trener Tuchel. - Ten mecz to dobra szansa, żeby Kylian Mbappe przerwał okres bez gola w Lidze Mistrzów. Ta seria to jeden z powodów, dlaczego mamy tylko sześć punktów. Nie potrafię jej wyjaśnić, ponieważ Kylian ma jakość, osobowość i doświadczenie, które decydują w piłce.

Tydzień temu Paris Saint-Germain było w jeszcze większych opałach niż obecnie i wygrało 1:0 z RB Lipsk. Finalista poprzedniej edycji nie prezentuje się w tym sezonie przekonująco ani w Lidze Mistrzów, ani w Ligue 1, ale potrafił zmobilizować się na rewanż z podopiecznymi Juliana Nagelsmanna. Rachunki do wyrównania ma również z zespołem z Manchesteru, z którym przegrał w październiku 1:2 na Parc des Princes. Krytykowany Tuchel może liczyć na coraz więcej istotnych zawodników swojego zespołu. W sobotnim, zremisowanym 2:2 meczu z Girondins Bordeaux powrócił po kontuzji Mauro Icardi, a już wcześniej wyleczyli się Neymar czy Kylian Mbappe.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wiało jak diabli. Tak padł kuriozalny gol!

Paryżanie nie radzą sobie z Manchesterem United na własnym stadionie, ale z Old Trafford wiążą ich akurat przyjemne wspomnienia. W lutym 2019 roku zwyciężyli na legendarnym obiekcie 2:0 dzięki strzałom Presnela Kimpembe oraz Kyliana Mbappe. Drużyna z Manchesteru poniosła pierwszą w historii porażkę u siebie z przeciwnikiem z Francji. Wcześniej 10 razy wygrała i trzy razy zremisowała. Z kolei w historii Paris Saint-Germain są tylko dwa zwycięstwa w Anglii. W pozostałych spotkaniach cztery razy remisowało i poniosło pięć porażek.

Na możliwość strzelenia gola swojemu poprzedniemu klubowi czeka Edinson Cavani, który przed przenosinami do Manchesteru reprezentował przez siedem lat Paris Saint-Germain. Urugwajczyk zdobył w barwach najbliższego przeciwnika 200 goli w 301 spotkaniach. Odpowiedzią trenera gości może być wystawienie Andera Herrery i Angela Di Marii, którzy byli zawodnikami zespołu z Old Trafford. - Edinson jest gotowy i ten mecz jest dla niego wyjątkowym wydarzeniem. Okoliczności powinny mu dodać energii. Dzień przed pojedynkiem popracował nad swoim nastawieniem, żeby być odpowiednio przygotowanym - mówi Ole Gunnar Solskjaer, menedżer United.

Z grup E oraz G już awansowali Chelsea FC, Sevilla FC, FC Barcelona oraz Juventus FC. Pozostało do wyjaśnienia, kto zajmie pierwsze miejsce i będzie rozstawiony w losowaniu fazy pucharowej. Może to się rozstrzygnąć w środę. Sevilla podejmie Chelsea, a że oba kluby mają po 10 punktów i w Londynie zremisowały, to lepszy w bezpośrednim pojedynku będzie już nie do wyprzedzenia. FC Barcelona będzie faworytem pojedynku z Ferencvarosi TC i zapewni sobie pierwsze miejsce przed ostatnią kolejką, jeżeli zdobędzie więcej punktów niż Juventus w spotkaniu z Dynamem Kijów. Na boisku w Turynie powinni spotkać się Wojciech Szczęsny oraz Tomasz Kędziora.

Pozostaje grupa F, w której jeszcze nikt nie awansował. Na razie Borussia Dortmund jest pierwsza, Lazio drugie, a w środę ich bezpośrednie starcie w Niemczech. W Rzymie wygrała 3:1 drużyna Simone Inzaghiego, więc podopieczni Luciena Favre'a liczą na skuteczny rewanż. Erling Haaland jest liderem klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów, a Ciro Immobile posiadaczem Złotego Buta. Pojedynek obecnego z byłym napastnikiem Borussii zapowiada się jeszcze ciekawiej niż kilka tygodni temu. Oba kluby nie popisały się w weekend. Zespół Łukasza Piszczka przegrał 1:2 z 1.FC Koeln, a Lazio 1:3 z Udinese Calcio.

5. kolejka fazy grupowej:

Grupa E:

FK Krasnodar - Stade Rennais / śr. 02.12.2020 godz. 18:55

Sevilla FC - Chelsea FC / śr. 02.12.2020 godz. 21:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Chelsea FC 6 4 2 0 14:2 14
2 Sevilla FC 6 4 1 1 9:8 13
3 FK Krasnodar 6 1 2 3 6:11 5
4 Stade Rennais 6 0 1 5 3:11 1

Grupa F:

Borussia Dortmund - Lazio / śr. 02.12.2020 godz. 21:00

Club Brugge - Zenit Sankt Petersburg / śr. 02.12.2020 godz. 21:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Borussia Dortmund 6 4 1 1 12:5 13
2 Lazio Rzym 6 2 4 0 11:7 10
3 Club Brugge 6 2 2 2 8:10 8
4 Zenit Sankt Petersburg 6 0 1 5 4:13 1

Grupa G:

Juventus FC - Dynamo Kijów / śr. 02.12.2020 godz. 21:00

Ferencvarosi TC - FC Barcelona / śr. 02.12.2020 godz. 21:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 FC Barcelona 6 5 0 1 16:5 15
2 Juventus FC 6 5 0 1 14:4 15
3 Dynamo Kijów 6 1 1 4 4:13 4
4 Ferencvarosi TC 6 0 1 5 5:17 1

Grupa H:

Istanbul Basaksehir - RB Lipsk / śr. 02.12.2020 godz. 18:55

Manchester United - Paris Saint-Germain / śr. 02.12.2020 godz. 21:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 6 4 0 2 13:6 12
2 RB Lipsk 6 4 0 2 11:12 12
3 Manchester United 6 3 0 3 15:10 9
4 Istanbul Basaksehir 6 1 0 5 7:18 3


Czytaj także: Lokomotiw Moskwa sprowadzony na ziemię. Maciej Rybus nie zaszkodził Red Bullowi Salzburg

Czytaj także: Liverpool FC wygrał z Ajaksem i z problemami. Pomógł błąd bramkarza

Komentarze (0)