Eliminacje mistrzostw świata 2022. Jerzy Engel ma swój typ. Chce uniknąć jednej potęgi

TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)
TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)

W poniedziałek poznamy rywali reprezentacji Polski w eliminacjach do mistrzostw świata. Były selekcjoner Jerzy Engel z pierwszego koszyka nie chciałby trafić na jednego rywala.

W tym artykule dowiesz się o:

W marcu przyszłego roku rozpoczną się eliminacje do mistrzostw świata, które w 2022 roku odbędą się w Katarze. Kwalifikacje zakończą się w połowie listopada.

W poniedziałek 7 grudnia dowiemy się z kim Biało-Czerwoni rywalizować będą o wyjazd na wielki turniej. Reprezentacja Polski losowana będzie z drugiego koszyka, a to oznacza, że na pewno unikniemy Szwajcarii, Walii, Szwecji, Austrii, Ukrainy, Serbii, Turcji, Słowacji oraz Rumunii.

Z pierwszego koszyka Polacy mogą trafić między innymi na Hiszpanię czy Francję. Jerzy Engel chciałby uniknąć jednak innej reprezentacji. - Belgia stanowi najbardziej zgrany, solidny zespół - podkreśla w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Z pozostałych koszyków już nikt mnie nie przeraża, jesteśmy zdecydowanie lepsi od drużyn, które się w nich znajdują - dodaje.

Według Engela, wymarzoną drużyną dla Polski z pierwszego koszyka jet Chorwacja. - Dobrze byłoby trafić na Chorwację, która najlepsze lata ma już za sobą. To nie jest ta sama ekipa, która zachwycała podczas poprzednich mistrzostw -  dodaje były szkoleniowiec m.in Wisły Kraków.

Ceremonię losowania będzie można obejrzeć w TVP 1 oraz TVP Sport. Początek losowania w poniedziałek o godz. 18:00

Zobacz także: Losowanie grup eliminacji mś. Tak typuje Boniek. Polska zagra z Francją?!

Zobacz także: El. MŚ 2022: w poniedziałek losowanie grup. Polska w drugim koszyku

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Falcao wciąż "czaruje"

Komentarze (3)
avatar
kareta
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepiej by było nie trafić na żadną drużynę z pierwszego koszyka, tylko ,że to nierealne. 
avatar
tomas68
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ach te trenerskie galarety. No tak ważny jest awans bo może coś nam wpadnie fartem. I jak takie osoby mogą czegoś nauczyć swoich podopiecznych ? Taktyka uników i maskowania własnych niedoborów. 
avatar
Cheers
7.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zgadzam się z trenerem Engelem odnośnie Chorwacji. Jednak wiadomo, że w pierwszym koszyku będzie 9 kulek zimnych i jedna ciepła. I ta ciepła kulka to będzie Anglia :)