Reprezentacja Polski poznała rywali w eliminacjach mistrzostw świata 2022 (we wtorek będzie znany szczegółowy terminarz). Biało-czerwoni zagrają z Anglią, Węgrami, Albanią, Andorą i San Marino. Kwalifikacje rozpoczną się już w marcu 2021 roku, przed mistrzostwami Europy. Zostaną dokończone po turnieju, potrwają do listopada. - Trafiliśmy do grupy z jednym tuzem, ale tego nie dało się uniknąć. Cieszę się, że uniknęliśmy Francji czy Hiszpanii. Mogło być gorzej, ale nie będą to na pewno łatwe eliminacje - mówi nam Marek Koźmiński.
- Wszystko powinno rozstrzygnąć się w starciu z Anglią. Ale musimy też pamiętać o innych spotkania. Na dziś o Węgrach większość myśli na zasadzie: "aa, co tam oni, damy radę". Wystrzegałbym się takiego podejścia. Nie wiem natomiast, czego możemy spodziewać się po Albanii. Kompletnie nie znam tej drużyny. Przeczuwam, że może być niebezpieczna. Pamiętam wyjazdy do Czarnogóry i Macedonii Północnej. Nigdy nie były to dla nas łatwe mecze - komentuje wiceprezes PZPN.
Koźmiński liczył na szczęście w losowaniu i inną drużynę zamiast Anglii. - Szkoda, że nie jest to Dania czy Chorwacja. Chorwaci są na etapie zmiany pokoleniowej, mielibyśmy szansę ich pokonać - twierdzi. - Dobrze jednak, że uniknęliśmy Rosji, Turcji czy Białorusi - komentuje.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: potężny strzał, odrobina szczęścia i... fantastyczny gol. Palce lizać!
- Nastawiamy się na walkę z Anglią i komplet punktów z pozostałymi drużynami. Na dziś oceniam, że jesteśmy w stanie podjąć walkę z Anglikami. Na koniec i tak liczy się dyspozycja dnia, przebłysk geniuszu piłkarza - przekonuje. - Mierzyliśmy się w ostatnim czasie z silnymi reprezentacjami. Z Włochami, Holandią, Portugalią. Nie wygrywaliśmy, ale mamy za sobą przyzwoite przetarcie. Anglicy nie są lepsi od tych drużyn. Naszym celem jest zakwalifikowanie się z pierwszego miejsca - przekonuje.
Na mundial w Katarze w 2022 roku dostaną się drużyny, które wygrają swoje grupy eliminacyjne. Pozostałe trzynaście zespołów (z drugich miejsc + dwa z Ligi Narodów) rozegrają baraże. Zostaną utworzone trzy grupy, w których znajdą się po cztery reprezentacje. Zwycięzcy również wystąpią w mistrzostwach świata.
- Zapowiadają się bardzo intensywne eliminacje, dlatego bardzo istotny będzie harmonogram meczów. Nie mamy 30 lub 40 piłkarzy na jednakowym poziomie, kołdra jest krótka. Trzeba liczyć się z tym, że pojawią się momenty, w których będziemy słabsi. To są tylko ludzie. Ciekaw jestem, kiedy wypadną nam mecze z Anglikami. Terminarz będzie bardzo istotny - kończy Koźmiński.