FIFA The Best. Lewandowski przed szansą przebicia Bońka i Deyny. Historia polskich nominacji w światowych plebiscytach

Bartłomiej Bukowski 17 Grudnia 2020, 10:00

PAP/EPA / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

• Bundesliga. Ćwierć tysiąca bramek Lewandowskiego. Takim wyczynem pochwalić może się naprawdę niewielu

W Polsce doskonale pamiętany jest twitterowy wpis Roberta Lewandowskiego, który wyniki Złotej Piłki w 2016 roku skomentował krótko. "Le Cabaret" - napisał wówczas rozgoryczony napastnik. "Lewy" zajął dopiero 16. miejsce, co było dla niego wyraźnym rozczarowaniem.

Polacy jednak nigdy nie cieszyli się uznaniem w plebiscytach indywidualnych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę 65-letnia historię Złotej Piłki, a także 30-letnią historię wyboru najlepszego piłkarza świata FIFA (w latach 2010-2015 oba plebiscyty zostały połączone), tylko dwukrotnie mieliśmy swojego reprezentanta w najlepszej trójce.

Jako pierwszy na podium stanął Kazimierz Deyna, który w Ballon d'Or 1974 musiał ustąpić jedynie Johanowi Cruyffowi oraz Franzowi Beckenbauerowi. Cała trójka na uznanie zapracowała na organizowanym w RFN mundialu. Beckenbauer, wraz z reprezentacją gospodarzy sięgnął po mistrzostwo, zaś Cruyff przegrał dopiero w finale (1:2). Reprezentacja Polski, z Deyną oraz Grzegorzem Latą na czele, sięgnęła natomiast po historyczne 3. miejsce.

Drugim Polakiem, który może poszczycić się miejscem na podium Złotej Piłki, jest Zbigniew Boniek. Obecny prezes PZPN trzecie miejsce zajął w 1982 roku, co także było efektem świetnego występu naszej kadry na mistrzostwach świata. Pod wodzą Antoniego Piechniczka nasi kadrowicze powtórzyli wynik sprzed ośmiu lat, również sięgając po brąz. Boniek w wyborze najlepszego piłkarza musiał ustąpić Alainowi Giresse oraz bezkonkurencyjnemu Paolo Rossiemu. Boniek to także wciąż samodzielny rekordzista, jeżeli chodzi o liczbę nominacji do Złotej Piłki. W gronie najlepszych znalazł się aż siedmiokrotnie.

W sumie, w całej historii plebiscytu organizowanego przez "France Football", wśród nominowanych znalazło się 12 Polaków. Najbardziej zaskakującym wyborem z dzisiejszej perspektywy może wydawać się... Emmanuel Olisadebe. Zajął 18. miejsce w 2001 roku, zdobywając 2 punkty.

Dużo gorzej wygląda natomiast historia naszej obecności, jeżeli chodzi o plebiscyt FIFA. Na gali FIFA The Best (wcześniej, przed chwilowym połączeniem z Ballon d'Or,  FIFA Player of the Year), obecny był wyłącznie Robert Lewandowski. Prawda jest jednak taka, że nie powinno to nikogo specjalnie dziwić. Ostatnie 30 lat to nie jest najlepszy czas w historii naszej piłki. Również jeżeli chodzi o Złotą Piłkę, to poza wspomnianym Olisadebe, nie mieliśmy w tym okresie żadnych nominacji prócz "Lewego".

Jeżeli natomiast chodzi o samego Lewandowskiego, to najwyższe miejsce, jakim może się pochwalić jak do tej pory to czwarta pozycja, którą zajął w 2015 roku. Wówczas, z dorobkiem 4,17 procent głosów, ustąpił tylko Leo Messiemu (41,33 procent), Cristiano Ronaldo (27,76) oraz Neymarowi (7,86).

W tym roku jednak snajper Bayernu stoi przed wielką szansą przełamania polskiej niemocy w tych najbardziej prestiżowych plebiscytach. Polak, po zdecydowanym zwycięstwie w plebiscycie piłkarza roku UEFA, pozostaje faworytem. I jedynie żal, że "France Football" po raz pierwszy w swojej historii postanowiło odwołać Złotą Piłkę.

*w latach 2010-2015 FIFA i "France Football" przyznawały jedną, wspólną nagrodę FIFA Ballon d'Or.

Czytaj także:
- Bundesliga. Twitter po meczu Bayern - Wolfsburg. "To pierwszy taki rok w karierze Lewego..."
- Premier League. Liverpool wyrwał trzy punkty w samej końcówce hitu