30 klubów bez licencji?

 / Znicz
/ Znicz

Trzydzieści drużyn z pierwszej i drugiej ligi straci licencję? Taki scenariusz jest możliwy, bo szefowie tych klubów zalegają z opłatami do PZPN za ubiegły sezon - czytamy na łamach Przeglądu Sportowego.

W tym artykule dowiesz się o:

Kluby nie uregulowały jeszcze zobowiązań finansowych w PZPN za ubiegły sezon. Chodzi przede wszystkim o zapłatę ryczałtu sędziowskiego i pierwszej raty rachunku za rundę jesienną. Włodarze pierwszoligowych klubów mają obowiązek przelać na konto związku 70 tysięcy złotych w czterech ratach, a drugoligowcy płacą o dziesięć tysięcy mniej.

- Związek oczywiście płacił na bieżąco sędziom, ale teraz sami mamy kłopoty. Pierwszoligowcy są nam winni łącznie nieco ponad siedemset tysięcy, a drugoligowcy trochę więcej niż półtora miliona. Ta kasa jest nam potrzebna chociażby na szkolenie młodzieży - mówi Kazimierz Greń, prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej.

PZPN ma oczywiście problem, bo nie dostał pieniędzy. Większy kłopot mają jednak zagrożone kluby. - Każdy z klubów poprosił odpowiedzialnego za finanse wiceprezesa PZPN Rudolfa Bugdoła o prolongatę spłaty. I każdy dostał czas na wyczyszczenie długu do końca sierpnia - wyjaśnia Krzysztof Smulski z komisji licencyjnej II ligi.

Niestety jest więcej niż pewne, że w tym terminie wszystkie kluby nie uregulują zaległości. Telefon wiceprezesa nie odpowiada. Zgodnie z przepisami, po 31 sierpnia feralni dłużnicy mogą utracić licencję.

Źródło artykułu: