Bundesliga. Bayern Monachium ma szczęście. Kontuzja gwiazdy nie taka groźna

Podczas sobotniego spotkania z Bayerem Leverkusen kontuzji doznał zawodnik Bayernu Monachium, Kingsley Coman. Francuz zszedł z boiska w 32. minucie. Jak się okazuje, uraz pomocnika nie jest tak groźny.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Kingsley Coman PAP/EPA / LARS BARON / Na zdjęciu: Kingsley Coman
Francuski pomocnik w pierwszej połowie został zmieniony przez Leroya Sane. Kilka minut przed zejściem z boiska, starł się z zawodnikiem Bayeru 04 Leverkusen, Moussą Diabym. Piłkarzem Bayernu Monachium od razu zajął się sztab medyczny.

Okazuje się, że kontuzja nie jest tak groźna jak wcześniej przypuszczano. Według "Kickera" wiele wskazuje na to, że Kingsley Coman wróci do gry po przerwie zimowej. Oznacza to, że 3 stycznia na spotkanie przeciwko 1.FSV Mainz 05 powinien być gotowy.

"Kingsley Coman doznał napięcia tylko w lewym ścięgnie podkolanowym podczas sobotniego starcia na szczycie tabeli Bundesligi z Bayerem 04 Leverkusen. Zostało to potwierdzone przez badanie wykonane przez oddział medyczny FC Bayern" - napisano w oświadczeniu wydanym przez klub.

Ostatecznie Bayern Monachium wygrał sobotnie starcie, które było dla nich ostatnie w tym roku. Obie bramki dla mistrza Niemiec, zdobył Robert Lewandowski. Bawarczycy są obecnie liderem Bundesligi, a na koncie mają 30 punktów po 13 meczach.

Strata Comana na dłużej byłaby sporym ciosem dla trenera Hansiego Flicka. Francuski pomocnik jest mocnym punktem w jego zespole. W tym sezonie zagrał łącznie w 15 spotkaniach. Strzelił w nich 5 goli i zanotował aż 9 asyst.

Zobacz też:
Bayer - Bayern. Robert Lewandowski daje wygraną w hicie Bundesligi
Cichy chłopak z instynktem i niesamowitą "windą". Zanim Robert Lewandowski stał się gwiazdą

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×