[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] został wybrany Piłkarzem Roku. Polak w ścisłym finale wyprzedził Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo (TUTAJ więcej szczegółów na temat plebiscytu zorganizowanego przez FIFA). Po raz pierwszy w historii polski zawodnik wywalczył tak prestiżową nagrodę indywidualną.
Plebiscyt - mimo że od ogłoszenia wyników upłynęło już kilka dnia - nadal jest szeroko dyskutowany w piłkarskim środowisku. Hiszpański "AS" zwrócił uwagę, że na komentarz zdobyli się bracia - Toni Kroos i Felix Kroos, którzy prowadzą podcast "Einfach mal Luppen". Toni występuje obecnie w barwach Realu Madryt, a jego młodszy brat Felix gra dla Eintrachtu Brunszwik.
Toni Kroos bronił zasadności wyboru Lewandowskiego, jako najlepszego piłkarza na świecie. Zdaniem byłego piłkarza Bayernu, polski napastnik miał rewelacyjny rok i tak naprawdę nie miał konkurencji na świecie. - Absolutnie na to zasłużył - dodał.
Felix Kroos z kolei zdecydował się na krytykę Messiego. Co prawda jego brat gra w Realu, a Messi w Barcelonie, ale piłkarz Eintrachtu nie gryzł się w język. - Leo nie powinien znaleźć się w pierwszej trójce - przyznał. - Nie wypadł dobrze w ostatnim roku. Nie zasłużył na TOP3.
Toni Kroos powiedział także kilka zdań o Hansim Flicku, który ostatecznie przegrał z Juergenem Kloppem rywalizację o miano Trenera Roku. - Zmienił Bayern w ekipę dominatorów - przyznał. - Wielka sprawa. Ja miałem z nim tylko jeden problem. Otóż jak byliśmy na mistrzostwach świata w 2014 roku (Flick był wówczas asystentem selekcjonera Joachima Loewa - przyp. red.), to często budził mnie na śniadanie, czego nie cierpiałem.
Czytaj także: Robert Lewandowski znów najlepszy! Cristiano Ronaldo nie dał rady >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wolej-poezja! Prześliczny gol piłkarki FC Barcelona