Środkowy pomocnik tylko dwa razy pojawił się na murawie w trwającym sezonie Primera Division. Carles Alena zanotował również trzy występy w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Trener Ronald Koeman ma duże pole manewru w środku pola. Zawodnik nie miał większych szans na regularne występy w barwach FC Barcelona.
Najkorzystniejszym rozwiązaniem dla obu stron było wypożyczenie. W środę potwierdzono, że Alena przeniósł się na zasadzie czasowego transferu do drużyny Getafe CF. W umowie pomiędzy stronami nie została zawarta klauzula wykupu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków
Wychowanek wróci do klubu z Camp Nou po zakończeniu rozgrywek 2020/21. Jego kontrakt z Barceloną obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku.
Przypomnijmy, że przed rokiem 23-latek również został wypożyczony. Rundę wiosenną poprzedniego sezonu spędził w szeregach Realu Betis.
To nie koniec wzmocnień Getafe. Dziennik "AS" poinformował, że lada moment do zespołu Jose Bordalasa powinien dołączyć Takefusa Kubo. Działacze Realu Madryt nie są zadowoleni z obecnego stanu rzeczy i chcą skrócić pobyt reprezentanta Japonii w Villarrealu.
OFICIAL | Carles Aleñá nuevo futbolista del Getafe C.F.
— Getafe C.F. (@GetafeCF) January 6, 2021
¡Bienvenido a la familia azulona! #AleñaAzulon pic.twitter.com/pAeQmON5IZ
Podopieczni Bordalasa nie spisują się najlepiej w bieżących rozgrywkach ligowych. Po 16 rozegranych meczach Getafe znajduje się na 16. miejscu w tabeli i ma tylko 1 punkt przewagi nad strefą spadkową.
Czytaj także:
Transfery. Sergio Ramos i Lionel Messi w jednym klubie? Obrońca Realu Madryt bliski odejścia
Transfery. Napoli odrzuciło oferty za Milika. De Laurentiis pozostaje nieugięty