Gruzin pauzuje od początku grudnia. W wyjazdowym meczu 5. kolejki fazy grupowej Ligi Europy z Benficą Lizbona (0:4) ucierpiał w starciu z Nicolasem Otamendim. W efekcie uszkodził kostkę i naruszył więzadła w stawie skokowym.
Początkowo wydawało się, że Nika Kaczarawa straci tylko sześć tygodni i będzie mógł grać już w pierwszych tegorocznych spotkaniach o stawkę. Jego rekonwalescencja znacznie się jednak przedłuży, a powodem jest krwiak na nodze.
- Nie było możliwości pozbycia się go bez ingerencji chirurgicznej. Dlatego na początku stycznia zdecydowaliśmy o zabiegu, który odbył się w czwartek rano. Pauza Niki potrwa około trzech miesięcy - powiedział na łamach oficjalnego serwisu klubu szef sztabu medycznego "Kolejorza", prof. Krzysztof Pawlaczyk.
Jesienią Kaczarawa wystąpił w 14 spotkaniach wszystkich rozgrywek i zdobył jednego gola (w wygranym 4:1 ligowym wyjazdowym meczu z Piastem Gliwice). Do gry powróci dopiero na końcową fazę sezonu 2020/2021.
Czytaj także:
Oficjalnie: mecz Polska - Islandia ostatnim sprawdzianem przed Euro 2020
[urlz=/pilka-nozna/917402/wieczysta-krakow-nie-przestaje-szokowac-kolejny-pilkarz-z-przeszloscia-w-ekstrak]Wieczysta Kraków nie przestaje szokować. Kolejny piłkarz z przeszłością w ekstraklasie zagra w okręgówce
[/urlz]ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale bramka piłkarki w Chile! Tego gola można oglądać godzinami