Sergio Ramos wciąż nie osiągnął porozumienia ws. przedłużenia kontaktu z Realem Madryt. Według hiszpańskich mediów, powodem są rozbieżności finansowe. Kapitan Królewskich oczekuje trzyletniego kontraktu z wynagrodzeniem w wysokości 15 mln euro za sezon. Klub ze stolicy Hiszpanii proponuje jednak dwuletnią umowę z zarobkami ok. 12 mln euro.
Jak dowiedział się "Daily Star", sytuacji Ramosa przygląda się uważnie Manchester United. Działacze z Old Trafford rozważają złożenie 34-letniemu piłkarzowi oferty na dwa lata, ale z pensją na tym samym poziomie jak do tej pory, czyli 15 mln euro za sezon gry. Man Utd chce wykorzystać fakt, że Los Blancos planują zmniejszyć budżet płacowy z powodu trwającej pandemii koronawirusa.
Umowa Ramosa z Realem jest ważna do czerwca 2021 r., więc latem Hiszpan mógłby przejść do zespołu z Premier League bez opłaty transferowej. - Zostanę w Realu tyle lat, ile prezydent Perez będzie chciał, żebym tu został. To nie zależy ode mnie - zapowiedział słynny obrońca latem 2020 r.
O transferze doświadczonego stopera myśli też Liverpool FC. Kilka dni temu w programie telewizyjnym "El Chiringuito de Jugones" poinformowano, że aktualni mistrzowie Anglii są mocno zainteresowani pozyskaniem 177-krotnego reprezentanta Hiszpanii (więcej TUTAJ). Inną opcją dla Ramosa pozostaje przeprowadzka do Paris Saint-Germain.
Zobacz:
La Liga. Duży zgrzyt w Realu Madryt. Piłkarze nie zgadzają się na cięcia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sergio Ramos bez koszulki. A w tle pada... śnieg!