Przed sezonem ofensywny pomocnik przeszedł za 2 mln euro z Dinama Zagrzeb do SD Eibar. Od początku swojego pobytu w hiszpańskim klubie Damian Kądzior nie może znaleźć uznania w oczach trenera Jose Luisa Mendilibara.
Do tej pory 28-latek tylko 6 razy pojawił się na boisku w rozgrywkach Primera Division. Dodatkowo zawodnik zapisał na swoim koncie 2 występy w krajowym pucharze i zaliczył 1 asystę.
Kądzior musi wreszcie zacząć regularnie grać, jeżeli chce zostać uwzględniony przez Jerzego Brzęczka w kadrze na zbliżające się mistrzostwa Europy. Być może Polak zdecyduje się na przeprowadzkę już w zimowym okienku transferowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Argentyna nadal w żałobie po śmierci Maradony. Widać to niemal na każdej ulicy
Dziennikarz "Eleven Sports", Michał Świerżyński, poinformował na Twitterze, że przedstawiciele Eibaru chętnie przystaną na oferty wypożyczenia Kądziora. Wydaje się, że takie rozwiązanie byłoby korzystne dla obu stron. Pojawiło się wstępne zainteresowanie, ale na ten moment do klubu nie wpłynęła jednak żadna konkretna propozycja.
Po 18 rozegranych kolejkach Eibar znajduje się na 15. pozycji w tabeli i ma 3 punkty przewagi nad strefą spadkową. Teraz podopieczni Mendilibara odpoczną od ligowych zmagań. W niedzielę zespół Kądziora zagra w starciu pucharowym z ekipą CD Navalcarnero.
Czytaj także:
Real Madryt szuka napastnika. Media sugerują transfer Polaka
Transfery. Premier League. Transfer Garcii już zimą? "Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie"