Premier League: Leicester City liderem! Chelsea znów przegrała, posada Franka Lamparda coraz bardziej zagrożona

Leicester City liderem Premier League! W szlagierze z Chelsea zespół Brendana Rodgersa był zdecydowanie lepszy i zwyciężył 2:0.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
piłkarze Leicester City PAP/EPA / Rui Vieira / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Leicester City
"Lisy" były świadome wielkiej szansy i zrobiły wszystko, by ją wykorzystać. Efekt? Prowadziły już w 6. minucie, gdy zupełnie niekryty przed polem karnym Wilfred Ndidi oddał świetny strzał z dystansu. Piłka odbiła się od wewnętrznej części słupka i wpadła do siatki, a Edouard Mendy nawet nie interweniował.

Potem mieliśmy jeszcze strzał Jamesa Maddisona w poprzeczkę, przegrany pojedynek sam na sam Jamiego Vardy'ego z Mendym i w końcu bramkę na 2:0 autorstwa Maddisona. Zawodnik gospodarzy ruszył do długiego zagrania Marca Albrightona, obrońcy Chelsea pozostawili go bez opieki i wystarczyło tylko czysto uderzyć z kilkunastu metrów.

Ekipa Brendana Rodgersa robiła swoje, a londyńczycy byli przeraźliwie bezradni. Kilka razy udało im się stworzyć zagrożenie pod bramką Kaspera Schmeichela, lecz to nie były tak klarowne sytuacje jak te, do których dochodziły "Lisy".

ZOBACZ WIDEO: Wielki autorytet potrzebny reprezentacji Polski. "Zawodnicy przyjeżdżają na kadrę i zapominają jak się biega po boisku"

W przerwie aż się prosiło o zmiany w szeregach "The Blues", mimo to Frank Lampard po rezerwowych sięgnął dopiero po godzinie rywalizacji. Na co czekał? Nie wiadomo. W tym momencie jego drużyna mogła już przegrywać wyżej, bo tuż po wznowieniu gry minimalnie niecelnie główkował Jamesa Justina, a potem jeszcze Mendy instynktownie obronił uderzenie Youriego Tielemansa.

Zespół Leicester kontrolował mecz, zaś londyńczycy snuli się po boisku, nie mając żadnego pomysłu na odwrócenie losów wyniku. W 86. minucie Timo Werner trafił wprawdzie do siatki po dośrodkowaniu Hakima Ziyecha z rzutu wolnego, tyle że radość trwała raptem chwilę, bo Niemiec był na niewielkim spalonym.

Londyńczycy zrobili o wiele za mało, by wyjechać z King Power Stadium z jakąkolwiek zdobyczą i polegli 0:2. Frank Lampard wystawia cierpliwość Romana Abramowicza na wielką próbę i niewykluczone, że tego beznadziejnego występu właściciel Chelsea już mu nie wybaczy.

Leicester tymczasem gromadzi 38 pkt. i jest liderem Premier League. Podopieczni Brendana Rodgersa mają jedno "oczko" przewagi nad Manchesterem United.

Leicester City - Chelsea FC 2:0 (2:0)
1:0 - Wilfred Ndidi 6'
2:0 - James Maddison 41'

Składy:

Leicester City: Kasper Schmeichel - Timothy Castagne, Wesley Fofana, Jonny Evans, James Justin, Wilfred Ndidi, Youri Tielemans, Marc Albrighton (77' Ricardo Pereira), James Maddison (76' Ayoze Perez), Harvey Barnes, Jamie Vardy (88' Kelechi Iheanacho).

Chelsea FC: Edouard Mendy - Reece James, Thiago Silva, Antonio Ruediger, Ben Chilwell, Kai Havertz (67' Hakim Ziyech), Mateo Kovacić, Mason Mount, Callum Hudson-Odoi (68' Timo Werner), Tammy Abraham, Christian Pulisić.

Żółte kartki: Wesley Fofana (Leicester City) oraz Kai Havertz, Mateo Kovacić, Hakim Ziyech (Chelsea FC).

Sędzia: Craig Pawson.


Czy po meczu z Leicester City Frank Lampard zostanie zwolniony?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×