Nowy felieton dziennikarza Raimunda Hinko przybrał formę listu otwartego do Thomasa Muellera. W tym materiale były redaktor naczelny "Sport Bild" wychwala Niemca pod niebiosa. Żurnalista pisze m.in., że "Bayern Monachium nie zostanie mistrzem w sezonie 2021, jeżeli Mueller nie będzie grać".
Później chwali go za to, że nie narzeka, gdy jest za ciepło lub za zimno. Hinko pisze na łamach "Sport Bild", że Mueller nie skarży się też wtedy, gdy murawa jest nierówna.
"Oczywiście napastnik Robert Lewandowski i bramkarz Manuel Neuer mogliby teraz powiedzieć: co tydzień bijemy wszelkie rekordy, więc jesteśmy ważniejsi" - kontynuuje Hinko.
Następnie dziennikarz ocenia, że "w rzeczywistości oboje ściągają czapki przed Muellerem". Później spostrzega, że w trakcie meczu w Gelsenkirchen, Mueller przebiegł przeszło jedenaście kilometrów i dołożył cegiełkę do triumfu Bayernu 4:0.
Potem Hinko idzie dalej i wchodzi w życie prywatne. Zaznacza, że Thomas Mueller nie jest trenowany przez żonę jak Robert Lewandowski. Żurnalista dodaje, że "Lewy" ma ułożony plan żywieniowy bez glutenu, cukru, mleka krowiego czy też pszenicy. Podkreśla również, że... Mueller nie potrzebuje maski do spania, bo nie boi się światła.
Pochwał dla Muellera w tym felietonie jest mnóstwo. Hinko posunął się do tego, że uznał, iż Thomas jest tak wyjątkowy jak Gerd Mueller, legenda niemieckiej Bundesligi.
Czytaj także:
> Paulo Sousa chce odwiedzić Roberta Lewandowskiego. Musi liczyć się z utrudnieniami
> Piłka ręczna. MŚ 2021. Nietypowe pytanie Zbigniewa Bońka. Poprosił internautów o wybór
ZOBACZ WIDEO: Jerzy Engel ostrzega nowego selekcjonera reprezentacji Polski. "Przeskok jest kolosalny"