Polski etap kariery Daniego Ramireza zaczął się w Stomilu Olsztyn. Później był ŁKS Łódź, a następnie Lech Poznań. W lutym 2020 roku, gdy Hiszpan nosił się z zamiarem odejścia z ŁKS, otrzymał kilka propozycji, ale jak wielokrotnie podkreślał, od razu był nastawiony na przejście do Lecha. Jak postanowił, tak zrobił i dziś z tej decyzji jest bardzo zadowolony.
Z Lechem Ramirez zdobył wicemistrzostwo Polski, zagrał w fazie grupowej Ligi Europy, a bramkę w meczu z Charleroi (dała przepustkę do fazy grupowej) uważa za najważniejszą w karierze.
W Poznaniu Ramirez czuje się na tyle dobrze, że nie zamierza w najbliższym czasie opuszczać Lecha. A miał/ma ku temu okazję, bo z informacji WP SportoweFakty wynika, że zgłosił się po niego mistrz Kazachstanu Kajrat Ałmaty. To klub, w którym gra obecnie Jacek Góralski, a wcześniej występował tam Konrad Wrzesiński. Ich plan był taki, żeby pozyskać Ramireza jeszcze w tym okienku transferowym, oferując mu bardzo konkretne pieniądze.
Z naszych informacji wynika, że Kajrat zaproponował Ramirezowi pensję w wysokości 500 tysięcy euro rocznie netto. To dwa razy więcej niż piłkarz zarabia w Lechu. Odpowiedź? Z tego co wiemy, Ramirez nie jest zainteresowany zamianą Polski na Kazachstan. Zżył się z Poznaniem, chce powalczyć o mistrzostwo Polski i znów zagrać z Lechem w europejskich pucharach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak strzela następca Leo Messiego