Alarm w Barcelonie. Klub traci ważnych piłkarzy

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Miralem Pjanić
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Miralem Pjanić

Trener Ronald Koeman przed środowym meczem z Sevillą nie może skorzystać łącznie z ośmiu piłkarzy. Teraz do grona kontuzjowanych dołączyli Miralem Pjanić czy Martin Braithwaite.

Szalone tempo rozgrywania meczów sprawia, że wiele klubów w Hiszpanii ma problem z kontuzjami. Fatalnie pod tym względem wygląda sytuacja w Realu Madryt, jednak w FC Barcelona wcale nie jest lepiej. Podczas środowego meczu z Sevillą, trener Ronald Koeman nie będzie mógł skorzystać łącznie z ośmiu piłkarzy.

Jako ostatni na listę kontuzjowanych dołączyli Martin Braithwaite, Sergino Dest oraz Miralem Pjanić. Pierwszy naciągnął mięsień przywodziciela w prawym udzie. Pjanić ma problemy z lewą stopą, a Dest narzeka na mięsień w prawym udzie.

Przypomnijmy, że wcześniej urazu doznał Ronald Araujo, który walczy z czasem, aby zdążyć na pierwszy mecz 1/8 Ligi Mistrzów z PSG. Przypomnijmy, że obrońca doznał skręcenia lewego stawu skokowego. Urugwajczyk spisywał się ostatnio bardzo dobrze i jego brak jest dużym problemem dla Ronalda Koemana.

Z kontuzjami walczą także Gerard Pique, Sergi Roberto, Philippe Coutinho czy Ansu Fati. Wielka nadzieja hiszpańskiej piłki przechodzi rehabilitację po kontuzji kolana, jednak przebiega ona w bardzo wolnym tempie. "Kolano go boli i puchnie po wysiłku" - informował dziennik "AS".

W środę FC Barcelona zagra pierwszy półfinałowy pojedynek w Pucharze Króla. Rywalem Katalończyków będzie Sevilla. Początek meczu o godz. 21:00.

Zobacz także: Przegrali 0:7, a witały ich tłumy. "To przechodziło ludzkie pojęcie"

Zobacz także: Szykuje się duży powrót do Polski. Były reprezentant o krok od Górnika Zabrze

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt

Komentarze (0)