Od sezonu 2021 w amerykańskiej Major League Soccer zagra 27 drużyn. Debiutantem będzie Austin FC. Władze ligi finalnie chcą ją rozszerzyć do 30, dlatego też od 2022 r. dołączy 28. zespół - Charlotte FC.
Klub został założony 17 grudnia 2019 r. Miasto było zainteresowane dołączeniem do MLS przed jej startem w 1994 r., ale nie dostało franczyzy. Później kilka razy Charlotte było wymieniane jako potencjalne kolejne miejsce na rozszerzenie ligi, aż w końcu się udało.
W Północnej Karolinie jest wiele zespołów półprofesjonalnych i amatorskich grających w lokalnych ligach. Popularność piłki nożnej w tym stanie miała być argumentem za założeniem kolejnego profesjonalnego zespołu. W USL Championship, czyli drugim poziomie rozgrywkowym w USA, występuje zespół Charlotte Independence. Przejęło franczyzę od Charlotte Eagles, które stało się drużyną amatorską.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!
Na Bank of America Stadium, czyli obiekcie Charlotte FC, odbywały się spotkania International Champions Cup i Złotego Pucharu CONCACAF.
Wkrótce Charlotte FC ma ogłosić nazwiska nowych piłkarzy. Potwierdzono już trzy pierwsze transfery. Są to Amerykan Brandt Bronico (środkowy pomocnik, 25 lat, ściągnięty z Chicago Fire), Hiszpan Sergio Ruiz (środkowy pomocnik, 25 lat, były kapitan Racingu Santander) i Australijczyk Riley McGree (ofensywny pomocnik, 21 lat, ściągnięty z Adelaide United).
Ostatnia dwójka jest na razie na wypożyczeniach odpowiednio w UD Las Palmas i Birmingham City.
Wśród nowych graczy ma być Polak, co klub zasugerował na Twitterze. Klub ma też swoją akademię.
Najbliższy sezon MLS ma wystartować 17 kwietnia.
Czytaj też:
Żuraw przeprasza kibiców Lecha
Klich ze słabymi notami