Pandemia koronawirusa uniemożliwiła rozegranie Euro 2020 w pierwotnie ustalonym terminie. Turniej został przełożony na rok 2021 (zachowując tradycyjną nazwę). Wszystko wskazuje na to, że tym razem piłkarze za cztery miesiące przystąpią do rywalizacji. UEFA zapewniła niedawno, że impreza ma zachować swój paneuropejski charakter i odbyć się w 12 krajach (więcej TUTAJ>>).
Jedyną niewiadomą pozostaje kwestia publiczności. Obecnie w zdecydowanej większości państw Europy mecze piłkarskie odbywają się bez kibiców. Jest jednak szansa na to, że podczas ME będzie inaczej.
- Osobiście wydaje mi się, że turniej będzie rozgrywany z kibicami, ale w jakiej liczbie procentowo - tego chyba nikt nie jest w stanie teraz oszacować - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Maciej Sawicki, sekretarz generalny PZPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponująca sztuczka gwiazdy Realu Madryt
Sawicki ujawnił, że UEFA podejmie decyzję w tej sprawie w kwietniu. Rozważane są różne opcje - m.in. wpuszczenie na trybuny kibiców tylko z danego kraju, w którym rozgrywane będzie spotkanie.
- Kibice są ważnym czynnikiem, który sprawia, że piłka jest wyjątkowa. Musimy zrobić wszystko, by umożliwić im powrót na stadiony - powiedział pod koniec stycznia br. Aleksander Ceferin, prezydent UEFA.
Euro 2020 rozegrane zostanie w dniach 11 czerwca - 11 lipca 2021 r. reprezentacja Polski trafiła do grupy E, w której zmierzy się: ze Słowacją (14.06. w Dublinie), Hiszpanią (19.06. w Bilbao) oraz Szwecją (23.06. w Dublinie).
Miastami-gospodarzami najbliższych mistrzostw Europy są: Amsterdam, Baku, Bilbao, Budapeszt, Bukareszt, Dublin, Glasgow, Kopenhaga, Londyn, Monachium, Petersburg oraz Rzym. W tym ostatnim rozegrany zostanie mecz otwarcia. Decydująca faza (półfinały i finał) odbędzie się na Wembley w Londynie.
Czytaj także: Euro 2020. UEFA rozważa zwrot pieniędzy za bilety. Fatalne informacje dla polskich kibiców