Eduardo Camavinga trafi do Hiszpanii? Jego agent zajął stanowisko
Eduardo Camavinga od dłuższego czasu znajduje się w notesach skautów największych klubów. Według najnowszych doniesień, za Francuza będzie trzeba zapłacić przynajmniej 50 mln euro.
Władze Stade Rennais liczą na to, że Eduardo Camavinga zostanie sprzedany za niebagatelną kwotę. Dwukrotny reprezentant Francji jest związany z obecnym klubem kontraktem, który obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku.
Wcześniej mówiło się, że o podpis utalentowanego zawodnika rywalizują FC Barcelona i Real Madryt. Bayern Monachium również monitoruje sytuację Camavingi.
- Eduardo byłby zachwycony, gdyby mógł kontynuować karierę w czołowym klubie. W tym gronie znajdują się między innymi Barcelona i Real - powiedział na łamach goal.com Jonathan Barnett, który reprezentuje interesy piłkarza.
- Sądzę, że potencjalny nowy klub Camavingi musiałby się liczyć z wydatkiem rzędu 50 mln euro. Chciałbym podkreślić, że tym momencie on skupia się tylko na występach w Rennais - dodał Barnett.
Czytaj także:
Koronawirus w Manchesterze United. Zakażeni członkowie sztabu szkoleniowego
Francuzi obawiają się o przyszłość Arkadiusza Milika w Marsylii. Trzy wielkie kluby chcą Polaka
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)