Premier League. Manchester United złapał falę, nie dał rywalowi żadnych szans

PAP/EPA / Phil Noble / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru United
PAP/EPA / Phil Noble / Na zdjęciu: radość piłkarzy Manchesteru United

Pewna gra i bez dużych błędów przyniosła Manchesterowi United nad Newcastle United. "Czerwone diabły" miało w meczu ponad 70 proc. posiadania piłki, przewodzą grupie pościgowej za liderem ligi.

Po rozgromieniu Realu Sociedad w Lidze Europy aż 4:0 trzeba było nastawiać się, że Manchester United ponownie zdominuje rywala. "Czerwony diabły" od początku narzucały swój styl gry, spokojnie wrzucając coraz to wyższy bieg. Newcastle United starało się za wszelką cenę przeszkadzać.

Pierwsza bramka padła w 30. minucie. Marcus Rashford popędził lewą stroną, dwa razy w dryblingu ośmieszył Emila Kraftha i strzelił przy bliższym słupku na 1:0. Można tu mówić o błędzie bramkarza Karla Darlowa, który źle był ustawiony. Radość gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo. Kilka minut później Allan Saint-Maximin dał "Srokom" wyrównanie, uderzając pod samą poprzeczkę źle wybitą piłkę. Francuz wydawał się być najgroźniejszym zawodnikiem gości, często szukał okazji do strzału.

Do przerwy był remis. W drugiej połowie obraz gry się nie zmieni. Wciąż Manchester był stroną dominującą. Swoją wyższość udokumentował w 57. minucie. Nemanja Matić zagrał wszerz pola karnego do Daniela Jamesa, a Walijczyk uderzył mocno obok wychodzącego Darlowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop

W ostatnich minutach Newcastle sprawiało wrażenie pogubionej i to się zemściło, gdy Joseph Willock w prostej sytuacji podciął Rashforda, a sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go pewnym strzałem Bruno Fernandes.

W końcówce Manchester mógł podwyższyć prowadzenie. Szczęścia szukali Harry Maguire i Mason Greenwood, ale ich próby świetnie bronił Darlow.

Ostatecznie skończyło się zasłużoną wygraną Manchesteru 3:1. Dzięki temu "Czerwone diabły" utrzymały pozycję wicelidera Premier League. Newcastle jest tuż nad strefą spadkową i musi uważać na zbliżające się Fulham FC.

Manchester United - Newcastle United 3:1 (1:1)
1:0 - Marcis Rashford 30'
1:1 - Allan Saint-Maximin 36'
2:1 - Daniel James 57'
3:1 - Bruno Fernandes (k.) 75'

Manchester United: David de Gea - Aaron Wan Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Luke Shaw - Fred, Nemanja Matić - Daniel James (88' Juan Mata), Bruno Fernandes, Marcus Rashford (89' Shola Shoretire) - Anthony Martial (70' Mason Greenwood).

Newcastle United: Karl Darlow - Emil Krafth, Jamaal Lascelles, Jamal Lewis, Ciaran Clark - Joseph Willock, Isaac Hayden, Jonjo Shelvey - Miguel Almiron (79' Dwight Gayle) - Joelinton (56' Ryan Fraser), Allan Saint-Maximin (77' Jacob Murphy).

Żółte kartki: Fernandes (Manchester United), Hayden, Joelinton (Newcastle United).

Sędzia: Paul Tierney.

Czytaj też:
Media pod wrażeniem Fabiańskiego
Ostatni dzwonek dla Grosickiego

Komentarze (0)