"Polskie" starcie w Premier League dla Leeds. Kadrowicze nie odegrali znaczącej roli

PAP/EPA / /Gareth Copley / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Leeds United
PAP/EPA / /Gareth Copley / POOL / Na zdjęciu: piłkarze Leeds United

Porządne granie zaczęło się dopiero w drugiej połowie. Wyższy bieg wrzuciły oba zespoły, ale ofensywa Leeds miała więcej mocy od tej z Southampton. Jan Bednarek nie radził sobie z rywalem, Mateusz Klich zszedł z urazem.

Southampton zanotował dość długą serię meczów bez wygranej, a Leeds grało w kratkę. Dla obu zespołów wygrana na Elland Road mogła być bardzo cenna. "Pawie" i "Święci" zaczęli mecz jednak dość niemrawo i niepewnie. Wysoki pressing nie przemieniał się po przejęciu piłki w niebezpieczny atak. Dopiero po 30 minutach zaczęło robić się ciekawie.

Najpierw Southampton wywalczył rzut karny. Nathan Tella został podcięty przez Diego Llorente, ale sędzia zmienił decyzję po konsultacji z VAR-em. Hiszpan nie wyciągał nogi w stronę rywala, który sam szukał faulu. Tuż przed przerwą padła bramka dla Southampton, ale arbiter jej nie uznał. James Ward-Prowse miał grać z rzutu wolnego na gwizdek, a zagrał piłkę do strzelającego Che Adamsa przed sygnałem arbitra.

Druga część meczu zaczęła się od mocnego uderzenia obu zespołów. Napastnicy jednych i drugich atakowali raz po raz, ale bramkarza stali na wysokości zadania. Worek z golami otworzył Patrick Bamford, który znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnym uderzeniem pokonał Alexa McCarthy'ego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Southampton próbowało gonić za korzystnym rezultatem, ale to gospodarze tworzyli dużo groźniejsze sytuacje. Część z nich McCarthy bronił instynktownie, nie miał wiele czasu na reakcję. Na skrzydle rozkręcał się Raphinha, który z coraz większą łatwością objeżdżał Jana Bednarka. Na kilkanaście minut Stuart Dallas strzałem czubkiem buta z kilkunastu metrów podwyższył prowadzenie, a wynik 3:0 ustalił Raphinha świetnym strzałem z rzutu wolnego.

Kryzys Southampton trwa, a Leeds wskoczyło do górnej połowy tabeli Premier League. Jan Bednarek zagrał na prawej stronie i nie popełniał większych błędów, ale w drugiej połowie nie stanowił żadnej konkurencji dla Raphinhi. Mateusz Klich pilnował środka pola, nie błysnął żadnym genialnym zagraniem. Zszedł po 59 minutach z urazem pleców.

Leeds United - Southampton FC 3:0 (0:0)
1:0 - Patrick Bamford 47'
2:0 - Stuart Dallas 78'
3:0 - Raphinha 84'

Leeds: Illan Meslier - Luke Ayling, Diego Llorente, Liam Cooper, Stuart Dallas - Raphinha, Mateusz Klich (59' Ezgjan Alioski), Pascal Struijk, Jack Harrison (46' Helder Costa) - Tyler Roberts (74' Pablo Hernandez) - Patrick Bamford.

Southampton: Alex McCarthy - Jan Bednarek, Jannik Vestergaard, Mohammed Salisu, Ryan Bertrand - Nathan Tella (58' Takumi Minamino), James Ward-Prowse, Oriol Romeu (71' Moussa Djenepo), Stuart Armstrong - Che Adams, Nathan Redmond (59' Danny Ings).

Żółte kartki: Raphinha (Leeds), Vestergaard, Djenepo (Southampton).

Sędzia: Andre Marriner.

Czytaj też:
Mourinho nie zgadza się ze stwierdzeniami o kryzysie
Liverpool sięga po Argentyńczyka

Komentarze (0)