Paulo Sousa w drodze do Polski. Wiemy, kogo będzie oglądał nowy selekcjoner

Getty Images / Na zdjęciu: Paulo Sousa
Getty Images / Na zdjęciu: Paulo Sousa

Paulo Sousa ostatnie tygodnie spędził intensywnie, oglądając wiele meczów kadrowiczów i łącząc się z nimi online. Teraz jednak koniec zdalnej pracy. Selekcjoner rusza do Polski. WP SportoweFakty sprawdziły, jakie mecze obejrzy w najbliższym tygodniu.

W tym artykule dowiesz się o:

Kilka tygodni temu pisaliśmy, że Paulo Sousa i jego sztab przybędą do Polski na przełomie lutego i marca, co oznacza, że Portugalczyk zdąży obejrzeć kilka kolejek ekstraklasy na żywo. Jak potwierdziła Interia, Sousa i jego ludzie zjawią się w Polsce już w najbliższą niedzielę. Czyli, wszystko idzie zgodnie z nakreślonym wcześniej planem.

Z ustaleń WP SportoweFakty wynika, że następca Jerzego Brzęczka w najbliższy poniedziałek pojawi się w siedzibie PZPN, to będzie jego druga wizyta w tym miejscu. Za pierwszym razem poznał polskich współpracowników związku, przylatując na powitalną konferencję prasową. A jakie ma dalsze plany?

We wtorek Paulo Sousa pojawi się w Poznaniu, aby na żywo zobaczyć mecz Pucharu Polski, pomiędzy Lechem Poznań a Rakowem Częstochowa. I to będzie jego pierwsza naoczna obserwacja w Polsce jeśli chodzi o kandydatów do kadry. A tych może być kilku. Tymoteusz Puchacz, Kamil Piątkowski... Fakt obserwacji przez selekcjonera na pewno w niektórych graczach wyzwoli dodatkowe pokłady energii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!

Z Poznania Sousa przeniesie się do Warszawy. W środę będzie gościem na meczu Legia Warszawa - Piast Gliwice i na własne oczy przekona się o formie kilku potencjalnych reprezentantów. Ostatnio najczęściej w tym kontekście wymieniano Bartosza Kapustkę i Pawła Wszołka. Teraz ci piłkarze będą mieli okazję pokazać selekcjonerowi, że głosy domagające się ich powrotu do kadry są słuszne.

5 marca, czyli w piątek, Paulo Sousa ogłosi swoje pierwsze powołania do kadry. Prawdopodobnie będzie temu towarzyszyć konferencja prasowa. Zakładamy, że powołania będą dotyczyć piłkarzy z zagranicy, czyli tak jak było to do tej pory. Na krajowców jest czas, Sousa będzie miał jeszcze możliwość przyglądania się im na miejscu. Ale i tak w piątek poznamy pierwsze odpowiedzi na nurtujące kibiców pytania.

Jedną z najciekawszych kwestii jest to, czy Portugalczyk sięgnie na przykład po Kamila Grosickiego. Jak wiadomo, skrzydłowy kadry postanowił zostać w WBA, co może oznaczać (choć oby nie!) kłopoty z grą. Jak do tej sprawy podchodzi Sousa? Dowiemy się już w piątek.

Z tego co można usłyszeć, w trakcie planowanej konferencji Portugalczyk ma mówić trochę więcej o taktyce, bo zdaje sobie sprawę, że ten temat w trakcie pierwszego spotkania z mediami był poruszony bardzo ogólnie. Natomiast na pewno nie ujawni wszystkich szczegółów, bo Sousa chce, aby to, jak zagra Polska, było w pewnym sensie zagadką dla naszych najbliższych rywali, czyli Węgrów.

Najbliższe mecze reprezentacji Polski (eliminacje mś 2022)
25.03 - Węgry - Polska
28.03 - Polska - Andora
31.03 - Anglia - Polska

Komentarze (3)
avatar
prym
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil już musi mieć długie i duże rękawy bo nimi......oddycha. 
avatar
Cheers
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej, żeby Sousa nie oglądał na żywo tej naszej kopaniny, bo jeszcze się poda do dymisji. 
avatar
Black Wars
26.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli nie będzie grał w WBA to Kamil DusiGrosik co najwyżej pograć może w EURO na komputerze.