[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] w ostatnich tygodniach leczył kontuzję uda i nie mógł pomóc Olympique Marsylia na boisku. Pewne jednak było, że polski napastnik jest już zdrowy i zagra przeciwko Olympique Lyon. Trener Nasser Larguet od razu wystawił go w pierwszym składzie.
Opłaciło się, bo reprezentant Polski już w pierwszej połowie pokonał bramkarza z Lyonu. Zrobił to z rzutu karnego, gdy jego drużyna przegrywała 0:1. Milik musiał wykazać się stalowymi nerwami.
Nasz rodak znany jest z tego, że z jedenastu metrów rzadko pudłuje. Tym razem także się nie pomylił. Polak uderzył niemal idealnie. To był silny i precyzyjny strzał, a bramkarz nie wyczuł jego intencji.
Milik w niedzielę po raz drugi wyszedł w pierwszym składzie i po raz drugi strzelił gola. Francuscy kibice na razie nie mają zatem powodów do narzekań na polskiego napastnika.
@arekmilik9 precyzyjnym strzałem z rzutu karnego pokonuje bramkarza Olympique Lyonnais!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 28, 2021
Idealny prezent urodzinowy dla reprezentanta Polski!#modanafrancjępic.twitter.com/3muUscQ972
Arkadiusz Milik trafił z deszczu pod rynnę. Marek Jóźwiak: Jeśli nie zawiedzie, będą go nosić na rękach >>
Polski biznesmen w opałach. Brak Arkadiusza Milika może mu pomóc >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)