Jego drużyna sensacyjnie postawiła się Bayernowi. Teraz dostał smutną wiadomość

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Uwe Neuhaus
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Na zdjęciu: Uwe Neuhaus

Arminia Bielefeld niedawno sensacyjnie zremisowała z Bayernem Monachium. Wówczas wydawało się, że podopieczni Uwe Neuhausa dostaną wiatr w żagle i poszybują w górę tabeli Bundesligi. Tak się jednak nie stało, za co zapłacił niemiecki trener.

Jeszcze 15 lutego Arminia Bielefeld zaskoczyła całą piłkarską Europę tym, że zremisowała w wyjazdowym spotkaniu z Bayernem Monachium. Wówczas podopieczni Uwe Neuhausa wykazali się wielkim sercem do gry i w bardzo niekorzystnych warunkach atmosferycznych potrafili grać z wyżej notowanym rywalem jak równy z równym (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ).

Okazuje się jednak, że ten jeden punkt na niewiele się zdał. Remis z najlepszą drużyną Europy był wyjątkiem. W pięciu ostatnich kolejkach drużynie z Bielefeldu udało się zdobyć zaledwie punkt. Biorąc pod uwagę 16. miejsce w tabeli Bundesligi po 23. kolejkach, zarząd Arminii zdecydował się rozstać z dotychczasowym trenerem.

Nie brakuje głosów zdziwienia po tym, jak Uwe Neuhaus stracił pracę. Niemiecki szkoleniowiec przejął Arminię Bielefeld w momencie, kiedy zajmowała 14. miejsce w 2. Bundeslidze. Wtedy zapewnił drużynie spokojne utrzymanie, a już rok później w wielkim stylu awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jednakże w Bundeslidze zespołowi wiodło się już zdecydowanie gorzej.

Uwe Neuhaus pracował w Arminii Bielefeld od 10 grudnia 2018 roku. Na ten moment nie wiadomo, kto zastąpi szkoleniowca w klubie walczącym o utrzymanie w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej.

Zobacz także: Moder już gotowy na Premier League
Zobacz także: Sousa będzie inny niż Brzęczek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

Komentarze (0)