Reprezentacja Polski kobiet miała szansę na wywalczenie historycznego, pierwszego awansu na duży turniej piłkarski do ostatniej kolejki eliminacji. Nie zdołała jednak odnieść zwycięstwa na trudnym terenie w Hiszpanii. Porażka 0:3 skazała Biało-Czerwone na trzecie miejsce w grupie.
Katarzyna Kiedrzynek grała w tym meczu na wysokim poziomie. Kapitan zespołu dwoiła się i troiła między słupkami, a dzięki jej interwencjom Hiszpanki miały kłopot ze zbudowaniem bezpiecznej przewagi wcześniej niż w końcówce meczu.
W pierwszej połowie Kiedrzynek dostała mocny cios piłką w twarz i potrzebowała kilku minut na podniesienie się z boiska. Bramkarka nie zdecydowała się na zejście na ławkę mimo bolesnego urazu. Przeprowadzone po meczu badania wykazały, że Kiedrzynek grała ze złamanym nosem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!
Reprezentantka Polski będzie w najbliższym czasie trenować i rozgrywać mecze w masce chroniącej nos. "Mamy nadzieję, że nowy element garderoby nie będzie za mocno przeszkadzał w kolejnych paradach" - czytamy na profilu "Łaczy nas piłka kobieca", który zaprezentował zdjęcie zawodniczki w masce.
Kiedrzynek jest najbardziej doświadczoną kadrowiczką w europejskiej piłce klubowej. W 2020 roku przeniosła się do niemieckiego VfL Wolfsburg po siedmiu latach spędzonych we francuskim Paris Saint-Germain. W reprezentacji Polski występuje od ponad dekady.
Jak się okazało, w swojej słynnej już interwencji w meczu Hiszpania - Polska @kasiakiedrzynek złamała nos i w najbliższym czasie musi grać i trenować w specjalnej masce.
— Łączy nas piłka kobieca (@laczynaskobieca) March 2, 2021
Kasia, mamy nadzieję, że nowy element garderoby nie będzie za mocno przeszkadzał w kolejnych paradach! pic.twitter.com/vDetrAui5v
Czytaj także: Katarzyna Kiedrzynek: To było publiczne upokorzenie kobiet
Czytaj także: Ewa Pajor z cenną nagrodą. Armata dla Polki