Początek starcia z Bayernem Monachium był piorunujący w wykonaniu dortmundczyków. Erling Haaland strzelił 2 gole i dał radość kibicom klubu z Signal Iduna Park.
Później Borussia oddała inicjatywę Bawarczykom. Robert Lewandowski upokorzył byłego pracodawcę, skompletował hat-tricka i w znacznym stopniu przyczynił się do zwycięstwa gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się też Leon Goretzka. W ostatecznym rozrachunku Bayern wygrał 4:2.
Drużyna Edina Terzicia mimo efektownej pierwszej połowy nie zdołała przeciwstawić się panującemu mistrzowi. W ten sposób Borussia nawiązała do meczu z 12 maja 1984 roku. Wówczas zawodnicy BVB przegrali 2:5 z 1.FC Koeln, choć początkowo również prowadzili dwiema bramkami.
W tym momencie Borussia pod wodzą tymczasowego trenera jest w bardzo trudnym położeniu. Klub Łukasza Piszczka znajduje się dopiero na 6. pozycji w stawce Bundesligi i traci aż 16 punktów do lidera. Przed podopiecznymi Terzicia kolejny ważny sprawdzian. We wtorek (9 marca) zagrają z Sevillą w ramach 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Czytaj także:
"Robert 'Gerd, idę po ciebie' Lewandowski". Twitter pod ogromnym wrażeniem występu Polaka
Wzruszający wpis mamy Lewandowskiego. To był wyjątkowy dzień dla Roberta
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu