Portugalczyk wytypował 35 nazwisk piłkarzy, którzy mają szansę na występy w marcowych meczach z Węgrami, Andorą i Anglią w ramach el. MŚ 2022. W szerokiej kadrze znalazło się aż ośmiu debiutantów, m.in. Michał Helik, Rafał Augustyniak, Kacper Kozłowski, Bartosz Slisz czy Kamil Piątkowski.
Tym ostatnim, piłkarzem Rakowa Częstochowa, zachwyca się Mateusz Borek. Znany komentator jest oczarowany grą i postawą środkowego obrońcy, który już niedługo będzie występował w Red Bull Salzburg.
"Piątkowski ma ostatnio mnóstwo szczęśliwych dni. Najpierw transfer, teraz doczekał się wyróżnienia w kadrze. Ma wielki talent, mnóstwo atutów, ale też trochę niedostatków, które każdego dnia stara się eliminować. Fantastyczną pracę wykonał trener Marek Papszun. Jeśli wywalczy miejsce w podstawowej jedenastce w Salzburgu, to może błyskawicznie wskoczyć do składu reprezentacji Polski" - twierdzi Borek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
Znany komentator duże nadzieje wiąże także z powrotem do kadry Bartosza Kapustki, który jest motorem napędowym Legii Warszawa. 24-latek prezentuje równą i wysoką formę. To też zauważył Paulo Sousa.
"Wrócił do formy Kapustka, co musi cieszyć. Sposób gry Kapustki, uniwersalność, technika i parametry fizyczne powinny go szybko i skutecznie wprowadzić ponownie do szatni reprezentacji" - komentuje Mateusz Borek, który na liście brakuje Jakuba Świerczoka z Piasta Gliwice.
Czytaj także:
- Wybór mógł być tylko jeden. Robert Lewandowski bohaterem w Niemczech
- Fatalna passa Liverpoolu trwa. Juergen Klopp jest bezradny. "To jest nasz problem"