Serwis 90min.com dał Janowi Bednarkowi piątkę (skala 1-10). Zaznaczono, że "dobrze wykorzystywał swoje warunki fizyczne, by w sposób przepisowy zatrzymywać napastników City".
Podkreślono również, że Polak przegrał jeden z ważnych pojedynków. Chodzi o konfrontację z Ilkayem Gundoganem, który krótko po dopadnięciu do piłki skierował ją do siatki.
Taką samą notę Polak otrzymał od Sky Sports. Oprócz niego na piątkę oceniono postawę kilku innych reprezentantów Southampton FC, takich jak Alex McCarthy, Jack Stephens, Mohammed Salisu oraz Moussa Djenepo. Reszta dostała szóstki (skala 1-10).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki
Lepiej Bednarka ocenił serwis hampshirelive.news. W tym przypadku Polak dostał szóstkę. Przedstawiciele wspomnianego portalu zdają sobie sprawę z tego, że Bednarka stać na znacznie więcej.
"To nie był jego najlepszy wieczór. Wolno reagował w ważnych momentach, ale nie zawinił w większości akcji bramkowych City" - napisano.
Po porażce 2:5 z Manchesterem City Southampton zajmuje 14. miejsce w tabeli Premier League. Na koncie zespołu Jana Bednarka widnieją 33 punkty (9-6-13).
Czytaj także:
> Arkadiusz Milik nie był zbyt kreatywny. Tak skomentował zwycięstwo
> Niecodzienna reakcja dziennikarza Polsatu na bramkę Messiego. Musisz to obejrzeć