Szykuje się wielki powrót Cristiano Ronaldo na Santiago Bernabeu? Były rozmowy z Florentino Perezem

Getty Images /  Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Jonathan Moscrop / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Choć okienko transferowe niedawno się zamknęło, wielu kibiców zastanawia się nad przyszłością Cristiano Ronaldo. Jak się okazuje Portugalczyk miał rozmawiać z prezesem Realu Madryt, Florentino Perezem o ewentualnym powrocie na Santiago Bernabeu.

Patrząc na ostatnią formę Juventusu temat może się rozwinąć. Stara Dama do lidera Serie A, Inter Mediolan traci dziesięć punktów. Co więcej kilka dni temu zespół Andrea Pirlo okazał się gorszy w dwumeczu od FC Porto i odpadł z Ligi Mistrzów.

Nic więc dziwnego, że coraz częściej pojawiają się pytania dotyczące przyszłości Cristiano Ronaldo. Według angielskiego "Daily Mail", Portugalczyk miał rozmawiać z prezesem Realu Madryt, Florentino Perezem o powrocie na Santiago Bernabeu.

Po tym jak pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki trafił do Juventusu, obaj po raz pierwszy spotkali się pod koniec lipca 2019 roku. Ronaldo odbierał nagrodę "Marca Legend Award".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w polu karnym. Przyjrzyj się sędziemu

Szef Królewskich już wtedy nawiązywał do ewentualnego powrotu Portugalczyka do starego klubu. Temat pozostaje otwarty. Wydaje się, że obie strony mogą dojść do porozumienia. Pomijając Karima Benzemę, atak Realu Madryt nie wygląda najlepiej.

Eden Hazard, który miał być następcą Cristiano Ronaldo, cały czas zmaga się z kontuzjami. Nic więc dziwnego, że dla Florentino Pereza dobrym rozwiązaniem byłoby sprowadzenie napastnika z powrotem.

Nie będzie jednak to łatwe zadanie. Według ostatnich doniesień zagranicznych mediów zawodnikiem Juventusu Turyn interesuje się także francuski gigant - Paris Saint-Germain.

Zobacz też:
Druga młodość Białkowskiego. "Potrafi bronić na poziomie Premier League"

Komentarze (1)
Gnoicielud
14.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juventus ma potencjal, ale bez trenera dobrego jakim byl np Allegri, Ronaldo sam tego nie pociagnie.