eWinner II liga: GKS Katowice zrobił ważny krok. Strzał z dubeltówki w hicie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: GKS Katowice
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: GKS Katowice

W Katowicach doszło do pojedynku głównych kandydatów do awansu do Fortuna I ligi. GKS strzelił dwa gole w dwie minuty i zwyciężył 2:1 z Górnikiem Polkowice. Po komplet punktów sięgnęli w niedzielę również piłkarze Wigier Suwałki oraz Stali Rzeszów.

Przy Bukowej mierzyły się drużyny, które najdłużej w tym sezonie były liderem. Wygrana w bezpośrednim pojedynku daje prowadzenie w tabeli katowiczanom. GKS wypracował sobie zaliczkę 2:0 strzałem z dubeltówki w drugim kwadransie. Minęły tylko dwie minuty od uderzenia Marcina Urynowicza z rzutu karnego do bramki, a już Filip Kozłowski podwoił prowadzenie podopiecznych Rafała Góraka. Górnik Polkowice odpowiedział tylko trafieniem Mateusza Piątkowskiego na 1:2, a na wyrównanie zabrakło czasu i sposobu.

Wigry Suwałki podniosły się po dwóch porażkach i odniosły pierwsze w rundzie wiosennej zwycięstwo na własnym stadionie. W zakończonym wynikiem 2:0 meczu z Garbarnią Kraków uderzenia do bramki Doriana Frątczaka oddali Elso Brito oraz Denis Gojko. Holender po raz pierwszy grał w podstawowym składzie Wigier i zdobył premierowego gola na polskich boiskach. Podopieczni Dawida Szulczka pozostają poważnymi kandydatami do zajęcia miejsca premiowanego awansem. Jeden strzał celny Garbarni to wyraźnie za mało, żeby zapunktować na terenie Wigier.

Chojniczanka straciła punkty na własnym stadionie w pojedynku z byłym klubem jej szkoleniowca Olimpią Elbląg. Podopieczni Adama Noconia zremisowali 0:0, choć przeważali. 59 procent posiadania piłki przełożyło się na osiem strzałów celnych, ale Andrzej Witan był w wysokiej formie w rywalizacji z byłym klubem. W doliczonym czasie swojego szczęścia poszukała Olimpia i odniosłaby niespodziewane zwycięstwo, gdyby nie interwencja Pawła Sokoła.

ZOBACZ WIDEO: Wojciech Szczęsny podstawowym bramkarzem w kadrze. "O wyborze mógł zdecydować wiek"

Stal Rzeszów długo szukała możliwości umieszczenia piłki w bramce ostatniego w tabeli Znicza Pruszków. Postawiła na swoim w 84. minucie i odniosła zwycięstwo 1:0. Autorem decydującego strzału był Ramil Mustafajew, którego trener Daniel Myśliwiec wprowadził na boisko niewiele wcześniej z ławki rezerwowych. Stal gra nierówno, ale pozostaje w kontakcie z klubami będącymi w strefie barażowej.

23. kolejka eWinner II ligi:

GKS Katowice - Górnik Polkowice 2:1 (2:0)
1:0 - Marcin Urynowicz (k.) 28'
2:0 - Filip Kozłowski 30'
2:1 - Mateusz Piątkowski 49'

Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków 2:0 (1:0)
1:0 - Elso Brito 38'
2:0 - Denis Gojko 49'

Chojniczanka - Olimpia Elbląg 0:0

Stal Rzeszów - Znicz Pruszków 1:0 (0:0)
1:0 - Ramil Mustafajew 84'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Górnik Polkowice 36 22 10 4 70:29 76
2 GKS Katowice 36 22 4 10 67:41 70
3 Chojniczanka Chojnice 36 19 10 7 63:34 67
4 Wigry Suwałki 36 18 10 8 51:35 64
5 KKS 1925 Kalisz 36 17 6 13 51:40 57
6 Skra Częstochowa 36 15 7 14 51:42 52
7 Śląsk II Wrocław 36 15 7 14 61:57 52
8 Garbarnia Kraków 36 14 10 12 49:50 52
9 Motor Lublin 36 12 14 10 48:44 50
10 Stal Rzeszów 36 14 8 14 58:60 50
11 Sokół Ostróda 36 14 4 18 50:56 46
12 Hutnik Kraków 36 13 6 17 47:61 45
13 Pogoń Siedlce 36 12 9 15 61:62 42
14 Lech II Poznań 36 11 7 18 47:58 40
15 Znicz Pruszków 36 10 8 18 37:55 38
16 Olimpia Elbląg 36 9 10 17 39:52 37
17 Olimpia Grudziądz 36 10 6 20 42:67 36
18 Błękitni Stargard 36 8 12 16 36:66 36
19 Bytovia Bytów 36 8 10 18 46:65 34

Czytaj także: Znalazł się mocny na Górnika Łęczna. W Opolu festiwal żółtych kartek

Czytaj także: Rezerwowy ratował GKS Katowice. Rewelacja znów wygrała w środowej kolejce II ligi

Komentarze (0)