Paulo Sousa szybko dowie się, w jakim kraju pracuje. Były reprezentant Polski typuje dwa scenariusze

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa

Przed Paulo Sousą pierwsze mecze w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Kamil Kosowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego" przyznał, że Portugalczyk bardzo szybko może przekonać się, w jakim kraju pracuje. Wszystko zależy od wyników.

W styczniu Paulo Sousa został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Na tym stanowisku zastąpił Jerzego Brzęczka, co kibice w naszym kraju przyjęli z dużą ulgą i nadzieją. Portugalczyk już w tym tygodniu będzie mógł poznać, jak zmieniają się opinie kibiców Biało-Czerwonych.

Naszą kadrę pod koniec marca czekają pierwsze mecze eliminacji mistrzostw świata. Najpierw Polacy zmierzą się na wyjeździe z Węgrami, następnie u siebie z Andorą i znów na wyjeździe z Anglią. Wyniki w tych meczach mogą być kluczowe dla przyszłości Sousy w roli selekcjonera reprezentacji.

Kamil Kosowski uważa, że jeśli drużyna kierowana przez Sousę zagra w dobrym stylu, to Portugalczyk będzie uwielbiany przez kibiców. "Pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz, nie ma przebacz. Jeśli kadra zagra w dobrym stylu i osiągnie dobry wynik, niebawem zacznie się malowanie obrazów i murali z jego podobizną" - napisał Kosowski.

ZOBACZ WIDEO: Niepokojące słowa byłego prezesa PZPN przed meczami reprezentacji Polski. "Od razu skaczą na głęboką wodę"

Jeśli jednak Polacy w nadchodzących meczach zawiodą, to Sousa już na starcie swojej pracy spotka się z krytyką. Kosowski dodaje, że "będzie miał okazję na własnej skórze przekonać się o naszej skłonności do pochopnego oceniania sytuacji i braku cierpliwości".

Jednocześnie zdaniem Kosowskiego, po pierwszych meczach i zgrupowaniu nie dowiemy się praktycznie niczego na temat gry reprezentacji Polski pod wodzą portugalskiego szkoleniowca.

W marcu reprezentacja Polski rozegra trzy mecze eliminacji mistrzostw świata. W czwartek 25 marca Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Węgrami, następnie 28 marca podejmą Andorę, a 31 marca zagrają na wyjeździe z Anglią. Początek wszystkich meczów zaplanowano na godzinę 20:45.

Czytaj także:
Marek Wawrzynowski: Lewandowski zasłużył na odznaczenie. Nie mieszajcie go do polityki!
Tego jeszcze nie było. Pierwszy trening kadry Paulo Sousy

Komentarze (5)
avatar
Wiesiek Kamiński
23.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Glik w Benevento nie zagrał i na zero z Juve...i jeszcze wygrali ! Monaco juz tez odżyło ...czas na repr. Polski ! 
avatar
Montana
23.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Kosowski nie strasz bo się zesr.... 
avatar
tomas68
23.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żeby i on nie dowiedział się o własnym zwolnieniu z mediów. 
avatar
Jaro_Pl1234
23.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
to trzeba aż o tym pisać ? że albo wóz albo przewóz? Jakby była trzecia i czwarta opcja to był by to news! 
avatar
Jarpen
23.03.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wielki ekspert powiedział co wiedział. Tak jest wszędzie.