63-letni Cesare Prandelli we wtorek zrezygnował ze stanowiska pierwszego trenera ACF Fiorentina. Dziennikarze telewizji Sky Sport Italia dowiedzieli się, że do końca sezonu 2020/21 zespół Serie A ma znowu poprowadzić Giuseppe Iachini.
Głównym powodem rezygnacji Prandellego były fatalne wyniki drużyny z Florencji w ostatnich tygodniach. Fiorentina, w barwach której występuje Bartłomiej Drągowski, od 17 stycznia wygrała tylko trzy z jedenastu meczów ligowych.
Prandelli objął Fiorentinę w listopadzie ubiegłego roku, zastępując... młodszego od siebie o siedem lat "Beppe" Iachiniego. Zdaniem włoskich mediów, czarę goryczy przelała niedzielna porażka na własnym boisku z Milanem (2:3). Prandelli po ostatnim gwizdku arbitra nawet nie pojawił się przed kamerami, żeby skomentować mecz.
"Klub z ogromnym żalem przyjął prośbę trenera i rozumie, że powody wykraczają poza futbol. Cesare Prandelli jest trenerem i człowiekiem, który w ostatnich miesiącach dał z siebie wszystko, po raz kolejny pokazując głęboką więź i uczucie łączące go Fiorentiną" - napisali działacze w komunikacie do mediów.
ZOBACZ WIDEO: Niepokojące słowa byłego prezesa PZPN przed meczami reprezentacji Polski. "Od razu skaczą na głęboką wodę"
W pojedynku z Milanem kontuzji doznał Drągowski, który jeszcze przed końcem pierwszych 45 minut był zmuszony zejść z placu gry (więcej TUTAJ).
Po 28 kolejkach Serie A Fiorentina z 29 punktami na koncie zajmuje 14. miejsce w tabeli. Przewaga nad zespołami ze strefy spadkowej wynosi 7 "oczek".
Zobacz:
"Nie, nie mówmy o moim wieku!". Kapitalna riposta Zlatana Ibrahimovicia