Chodzi o napomnienie, jakie 31-letni Czech otrzymał na początku drugiej połowy wyjazdowego spotkania 21. serii z Lechią Gdańsk (0:2) za zagranie ręką.
Jak podał oficjalny serwis "Białej Gwiazdy", po zapoznaniu się z opinią Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej, Komisja Ligi przychyliła się do wniosku klubu i podjęła decyzję, że wspomniana żółta kartka zostaje uznana za niebyłą i nie będzie wliczana do rejestru.
To oznacza, że Michal Frydrych ma aktualnie sześć "żółtek" i nie jest zagrożony pauzą w przypadku zobaczenia następnego.
W najbliższym spotkaniu (w ramach 23. serii) Wisła zmierzy się na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała (w poniedziałek 5 kwietnia o godz. 15.00). Doświadczony obrońca może w nim zagrać.
Czytaj także:
Bayern Monachium przed wielkim wyzwaniem w Lidze Mistrzów. Jerzy Engel ma swojego faworyta w hicie
Liga Mistrzów: wielki hit z udziałem Bayernu Monachium! Znamy pary ćwierćfinałowe
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Michał Listkiewicz: Minęły czasy, gdy baliśmy się Węgrów. Teraz to oni się nas obawiają