Eliminacje MŚ 2022. Podwójna radość debiutanta. "Niesamowite uczucie"

Meczem Polska - Andora (3:0) w el. MŚ 2022 Kacper Kozłowski zadebiutował w pierwszej reprezentacji kraju. - Niesamowite uczucie - podkreślił przed kamerą TVP Sport.

Dawid Borek
Dawid Borek
Kacper Kozłowski WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Kacper Kozłowski
Kacper Kozłowski został drugim najmłodszym reprezentantem Polski w historii (młodszy był tylko legendarny Włodzimierz Lubański). Pomocnik Pogoni Szczecin na boisku zameldował się w 73. minucie, zmieniając Piotra Zielińskiego.

- Wiadomo, że debiut w reprezentacji to niesamowite uczucie. O grze w pierwszej drużynie marzyło się od małego chłopca, a gdy mecz jest wygrany, to radość jest podwójna - przyznał Kacper Kozłowski przed kamerą TVP Sport.

Nie ukrywał, że debiutancka obecność w reprezentacji Polski to dla niego duże przeżycie. - Gdy wchodziłem do hotelu na początku zgrupowania, stres się pojawił. Ale z czasem, z minuty na minutę, było coraz lepiej - stwierdził.

- Starsi koledzy dobrze mnie przyjęli. Spodziewałem się innego przyjęcia, ale wyszło fajnie - dodał Kacper Kozłowski, zapewniając, że po debiucie w reprezentacji Polski nie "odleci". Wciąż będzie twardo stąpał po ziemi.

- Od trzech lat dużo mówi się o mnie w mediach, ale mnie to za bardzo nie interesuje. Skupiam się na grze w piłkę i tak pozostanie - zaznaczył Kozłowski. Czy zobaczymy go w meczu z Anglią na Wembley?

- Czemu nie? Mamy jeszcze dwa treningi. Myślę, że jeśli ciężko na nich popracuje, może dostanę drugą szansę - zauważył pomocnik Pogoni Szczecin.

Polska pokonała w Warszawie Andorę 3:0 po dwóch bramkach Roberta Lewandowskiego i jednym trafieniu Karola Świderskiego.

Zobacz też:
Dla niego nie ma żadnych świętości! Lewandowski wymazał kolejną legendę z kart historii
Glik jak polski "Ever Given", niezawodny Lewandowski, Piątek okradł kolegów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: strzał, rykoszet i... przepiękny gol. Ale miał farta!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×