Zbigniew Boniek włożył kij w mrowisko. Odniósł się do kontuzji Lewandowskiego

Informacja o kontuzji Roberta Lewandowskiego odbiła się szerokim echem w całym środowisku piłkarskim. Dopiero badania w Niemczech pozwoliły ocenić, jak długo potrwa jego przerwa. Zbigniew Boniek swoim komentarzem na ten temat włożył kij w mrowisko.

Mateusz Kozanecki
Mateusz Kozanecki
Zbigniew Boniek WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Robert Lewandowski doznał kontuzji kolana w niedzielnym meczu z Andorą (3:0). Początkowo wszystko wskazywało na to, że napastnik będzie mógł zagrać w meczu z RB Lipsk, który odbędzie się 3 kwietnia.

Taką diagnozę postawił lekarz kadry, który informował, że przerwa w grze Lewandowskiego potrwa od 5 do 10 dni. Przekonany o występie Polaka w ligowym hicie był także Zbigniew Boniek.

Kolejne badania "Lewy" przeszedł w Monachium. Tam okazało się, że nie zagra przez miesiąc. Ta wiadomość wywołała burzę w sieci. Na Twitterze zaroiło się od komentarzy (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Odnieść postanowił się do nich prezes PZPN.

"Kiedy powróci Robert Lewandowski do gry? Nasz doktor (polski i zły) mówił o dziesięciu dniach do dwóch tygodni. Niemiecki fachowiec (znakomity i doświadczony) mówił o powrocie po 1 maja - cztery tygodnie. Poczekamy i zobaczymy" - napisał Boniek na Twitterze.

W sumie Lewandowski nie wystąpi najpewniej w pięciu meczach Bundesligi: z RB Lipsk, Unionem Berlin, Wolfsburgiem, Bayerem Leverkusen i FSV Mainz. Polskiego piłkarza ominą też dwa ćwierćfinałowe spotkania Ligi Mistrzów z PSG.

Czytaj także:
Ambitny plan Roberta Lewandowskiego może się nie udać. Specjalista ostrzega
Eliminacje MŚ 2022. Mocne zarzuty Zbigniewa Bońka wobec kadrowiczów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!
Czy Robert Lewandowski poprawi rekord Gerda Muellera?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×