Eliminacje MŚ 2022. Mocne zarzuty Zbigniewa Bońka wobec kadrowiczów

WP SportoweFakty / Łukasz Trzaskowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
WP SportoweFakty / Łukasz Trzaskowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Reprezentacja Polski przegrała z Anglią na Wembley 1:2. Niewiele brakowało, by Biało-Czerwoni przywieźli punkt. Spory niedosyt miał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, co wyjaśnił w rozmowie z Interią. Nie rozumiał też reakcji polskich zawodników.

Początek środowego meczu Anglia - Polska był słaby w wykonaniu naszej kadry. Po zmianie stron ożywili się, wyrównali stan meczu po bramce Jakuba Modera. W końcowych fragmentach spotkania Anglicy przechylili szalę na swoją korzyść i ostatecznie wygrali 2:1.

Przeciwnicy grali jednak przeciętnie, stąd niedosyt u Zbigniewa Bońka. - Nie powiedziałbym, żeby Anglicy walczyli na śmierć i życie o drugiego gola. Troszkę niepotrzebnie, jak zwykle, im pomogliśmy - powiedział prezes PZPN w rozmowie z serwisem Interia.pl.

To, co najbardziej zwróciło uwagę Bońka, to reakcja, a właściwie jej brak, u reprezentantów Polski. - Nie widziałem nikogo, kto byłby zły na to, że nie zremisowaliśmy, a przecież mogliśmy spokojnie zremisować. Słuchając pomeczowych wypowiedzi, brakowało mi tej złości sportowej. Przecież ten mecz można było na spokoju zremisować! W drugiej połowie nie było momentu, w którym by oni nas zdominowali. Raczej to my graliśmy spokojnie - tłumaczył były piłkarz.

Ostatecznie w trzech spotkaniach Biało-Czerwoni wywalczyli cztery punkty. Pokonali Andorę, zremisowali z Węgrami, przegrali z Anglią. - Niech Paulo Sousa nadal pracuje i robi swoje, bez oglądania się na jakiekolwiek układy. Materiał do analiz ma znakomity. Świat się nie zawalił, ale remisu szkoda jak cholera. Gramy dalej! - zapowiedział Boniek.

Teraz polską kadrę czekają już przygotowania do czerwcowo-lipcowych mistrzostw Europy. Eliminacje do mistrzostw świata 2022 na razie zawieszamy. Kolejne spotkania czekają nas dopiero we wrześniu.

Czytaj też: 
Eliminacje MŚ 2022. Polacy chcieli więcej! Szczęsny: czujemy duży niedosyt
Reprezentacja Polski niczym outsider. "Odwróciły się role z meczu z Andorą"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Komentarze (7)
avatar
Grzegorz Jaworski
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w tym momencie z rudym się zgodzę ,widzę jakiś pomysł a nie lagę do przodu - 3 mecz trenera ,ale nasza mentalość .... 
avatar
Kowalski janek
2.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedy Polacy zmadrzeja i przestaną ogladac kopaną.Wszystkie pieniadze ładowane sa w piłkarzy ,ktorzy przewracają sie o własne nogi .Nalezy przestać ogladac kopaczy i przestać klękać przed panam Czytaj całość
avatar
7Zark7
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
powinniśmy mieć o 4p. więcej na tym etapie... 
avatar
Wiesiek Kamiński
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
czyli znowu przegralismy mecz z filarami tego zespołu..Szczęsny,Glik ,Krychowiak,Zielinski ,Milik,Piątek... 
avatar
lukaszmi2
1.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Boniek konsekwentnie buduje narracje, że to piłkarze są przede wszystkim winni porażki (czyli też będą tej na EURO). No chyba, że będzie sukces, to oczywiście będzie to dzięki niemu ;)