Może zastąpić Lewandowskiego w ataku Bayernu. Jak skomentował kontuzję Polaka?

PAP/EPA / Lukas Barth-Tuttas / Na zdjęciu:  Eric Choupo-Moting
PAP/EPA / Lukas Barth-Tuttas / Na zdjęciu: Eric Choupo-Moting

Kontuzja Roberta Lewandowskiego sprawiła, że Eric Choupo-Moting jest w centrum zainteresowania. To na nim może spocząć ogromna odpowiedzialność zastąpienia polskiego snajpera w niezwykle istotnych dla Bayernu Monachium meczach.

Przed Bayernem kluczowe spotkania - najpierw hit Bundesligi, czyli ligowa potyczka z RB Lipsk, potem dwumecz z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów.

Przed trenerem Hansi Flickiem nie lada wyzwanie, bowiem musi znaleźć sposób i osobę, która będzie w stanie w jakikolwiek sposób wypełnić lukę po kontuzjowanym Robercie Lewandowskim.

Jedną z opcji jest wstawienie do podstawowego składu Erica Choupo-Motinga. - Dam z siebie wszystko na treningu i spróbuję wywalczyć sobie miejsce w składzie - przyznaje 32-letni napastnik na łamach spox.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Czy dostanie szansę i zdoła ją wykorzystać? Zadanie nie jest łatwe, bo wiadomo jak kapitalne liczby notuje Lewandowski. Jego kolega z drużyny nie szczędzi mu komplementów.

- Lewy jest obecnie najlepszym napastnikiem na świecie. Szkoda dla całego klubu, że ​​jest kontuzjowany. Mamy nadzieję, że wróci tak szybko, jak to możliwe, ponieważ go potrzebujemy - powiedział Choupo-Moting.

Jedną z opcji na taktykę w meczach bez "Lewego" jest właśnie gra z Choupo-Motingiem "na szpicy". - Choupo pokazał swoje umiejętności i zdecydowanie jest opcją. Czy wyjdzie w podstawowej "11"? Nie zdradzę, jak się teraz ustawimy - mówił Flick na konferencji prasowej.

Niemieckie media sugerują też ustawienie, gdzie w rolę napastnika wcieli się Serge Gnabry. Mecz RB Lipsk - Bayern już w sobotę 3 kwietnia (godz. 18:30) i ustawienie mistrzów Niemiec pewnie do samego końca będzie owiane tajemnicą.

Zobacz także:
Mueller mówi o Lewandowskim. Te słowa dają do myślenia
Prezes Bayernu wprost. "Co roku odrzucaliśmy wielkie oferty"

Źródło artykułu: