W 27. kolejce Bundesligi Bayern Monachium wygrał na wyjeździe z RB Lipsk (1:0). Podopieczni Hansiego Flicka zgarnęli pełną pulę dzięki bramce Leona Goretzki. Mistrz Niemiec niezmiennie zajmuje fotel lidera.
To był pierwszy mecz Bawarczyków, który ominął Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji doznał kontuzji w spotkaniu eliminacyjnym z Andorą (3:0). Uraz okazał się poważniejszy niż początkowo przypuszczano.
Wygląda na to, że doświadczony napastnik jeszcze przez miesiąc będzie wyłączony z gry. To ogromne osłabienie drużyny Bayernu w końcowej fazie sezonu - więcej TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol
Po sobotnim spotkaniu trener Flick wypowiedział się na temat sytuacji 32-latka. - Robert Lewandowski nie będzie nic robił przez tydzień. Następnie rozpocznie zajęcia rehabilitacyjne i z dnia na dzień będziemy obserwować, jak sprawy się potoczą - mówił na antenie telewizji "Sky".
- Teraz nie jestem w stanie podać dokładnej daty jego powrotu. Mamy ekspertów, którzy o tym zadecydują. Absolutnie nie zamierzam ryzykować - zaznaczył szkoleniowiec.
Zespół z Monachium będzie musiał poradzić sobie bez najlepszego strzelca w niezwykle ważnym starciu z Paris Saint-Germain. Mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów odbędzie się już w najbliższą środę (7 kwietnia).
Czytaj także:
Bayern pobił kolejny rekord. Zespół Flicka przebił Guardiolę
Niespodziewany problem przed meczem RB Lipsk - Bayern. Hit Bundesligi rozpoczął się opóźnieniem