Euro 2020. Ważna informacja dla polskich kibiców. Nie na takie wiadomości czekali

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Koronawirus przewrócił świat piłki do góry nogami. Władze europejskiej federacji też czekają na poprawę sytuacji związanej z COVID-19, bo od tego zależy, jak potoczy się najważniejszy turniej w tym roku.

W tym artykule dowiesz się o:

11 czerwca ma zostać rozegrany mecz otwarcia Euro 2020. Rok temu impreza została odwołana z pandemii koronawirusa, ale tym razem UEFA nie bierze pod uwagę takiego scenariusza. Mało tego - w trakcie turnieju wszystkie stadiony mają być otwarte dla kibiców.

Miasta-gospodarze musiały zapewnić, że mecze będą się odbywać z fanami. W tej chwili taką gwarancję dało ośmiu organizatorów turnieju. To Amsterdam, Baku, Bukareszt, Budapeszt, Kopenhaga, Glasgow, Londyn oraz Sankt Petersburg.

Nadal decyzji nie podjęły cztery miasta, czyli Bilbao, Dublin, Monachium oraz Rzym. To zła informacja dla polskich kibiców, bo nasza reprezentacja swoje mecze w grupie E będzie rozgrywać właśnie w Bilbao (z Hiszpanią) i Dublinie (ze Słowacją i Szwecją). Cała czwórka ma czas do 19 kwietnia, aby przedstawić plany na organizację turnieju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!

Dlatego też polscy fani muszą się wstrzymać z planowaniem wyjazdu na mistrzostwa Europy. UEFA jednak przedstawia szczegóły, jak to będzie wyglądać w pozostałych miastach. Jaka będzie dopuszczona pojemność stadionów?

- Sankt Petersburg i Baku otworzą stadiony w 50 proc.
- Budapeszt chce, aby było to 100 proc.
- Amsterdam, Bukareszt, Kopenhaga i Glasgow wypełnią swoje obiekty od 25 do 33 proc.
- Londyn zadeklarował minimalną pojemność na poziomie 25 proc.

Wszystko jednak może się jeszcze zmienić na plus, gdy pandemia koronawirusa w miastach-gospodarzach będzie pod większą kontrolą. Kibice muszą liczyć się z tym, że różnie będzie wyglądać kwestia przylotu do danego państwa. Możliwe, że będzie konieczna kwarantanna, przedstawienie negatywnego wyniku testu na obecność COVID-19, a niektóre państwa mogą całkowicie zamknąć granice dla obcokrajowców.

Samo wejście na stadion także będzie się wiązać z obostrzeniami. Każdy kibic dostanie 30-minutowy przedział czasowy, aby wejść na obiekt. Następnie będzie mierzona temperatura lub będą wykonywane szybkie testy na obecność koronawirusa. W dodatku na terenie stadionu obowiązkiem będzie zakrycie nosa i ust.

Reprezentacja może zmienić bazę na Euro 2020 >>

Reprezentacja Polski sięgnie po trofeum z Paulo Sousą? "Szanse są" >>

Komentarze (3)
avatar
Baran Śląsk
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zagrożenie jest zbyt duże, moim zdaniem zawody powinny być całkiem odwołane, podobnie wszystkie inne mecze. Nawet jak nie ma kibiców to wirus może się roznosić między piłkarzami. Dlatego zamias Czytaj całość
avatar
Cheers
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Euro bez kibiców nie ma sensu i ja się z tym zgadzam. Wystarczy spojrzeć na Ligę Mistrzów. Mecze wyglądają jak sparingi a emocji tyle, co kot napłakał. Widzi to UEFA i nie chce, żeby największa Czytaj całość
avatar
zakaznik
9.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
OK wszystko na temat o ME , oczyms pismaki musza pisac. Ale co robi na zdjeciu ten "szczurzy pyszczek" Lewego ??? Polska reprezentacja ma male bardzo male szanse w tych rozgrywkach cos dokon Czytaj całość