Komitet Wykonawczy UEFA ma zdecydować o ostatecznym wariancie letniego turnieju 19 kwietnia tego roku. Zgodnie z pierwotnymi założeniami, Euro 2020 ma odbyć się w dwunastu różnych państwach w tym w Irlandii - w Dublinie. Problem w tym, że tamtejsza federacja w porozumieniu z rządem nie daje gwarancji wpuszczania kibiców na stadion Aviva w czasie mistrzostw. Dla UEFA to sprawa absolutnie priorytetowa. Wiele na to wskazuje, że Irlandia może z tego powodu stracić prawo do współorganizacji turnieju.
Polska kadra ma rozegrać w Dublinie dwa mecze fazy grupowej - ze Słowacją oraz Szwecją. Ponadto Biało-Czerwoni mają zarezerwowane hotel i ośrodek treningowy w Portmarnock. Baza znajduje się kilkanaście kilometrów od stolicy Irlandii i była już kilka razy wizytowana przez sztab szkoleniowy reprezentacji.
Choć wydaje się, że cały plan wkrótce ulegnie zmianie, to Zbigniew Boniek nie panikuje. - Są pewne trudności dotyczące Dublina i Bilbao. Natomiast przyjdzie czas na decyzje i ewentualną reakcję. Wtedy ustosunkujemy się do sytuacji. Spekulacje mnie nie interesują - mówi nam prezes PZPN.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera
Jak podkreśla, jest w stałym kontakcie z przedstawicielami UEFA. - Na dziś nie mam żadnych informacji, że musimy coś zmienić. A jesteśmy w kontakcie na bieżąco - przekonuje. - Rozmawialiśmy dwa razy w czwartek. Przekaz jest jasny: obecnie nie podejmujemy żadnych kroków. Jeżeli coś się zmieni: będziemy reagować - tłumaczy były piłkarz reprezentacji.
Boniek wyklucza, wręcz wyśmiewa informacje o ewentualnym pobycie reprezentacji w Polsce podczas trwania turnieju. Takie doniesienia pojawiły się już w mediach. - Baza w Polsce? Z jakiego powodu miałoby się tak stać? Przy grze w Bilbao i przykładowo - w Anglii? To spekulacja - ucina temat.
Według naszych informacji, jeżeli kadra będzie zmuszona zrezygnować z bazy w Portmarnock, bardzo prawdopodobna będzie przeprowadzka do Manchesteru. - Obojętnie gdzie zagramy, piłkarze będą mieli idealne warunki jeżeli chodzi o hotel czy boiska - komentuje Boniek. - Na razie czeka na nas dobrze przygotowana baza w Dublinie. To jest plan A. Innych nie mamy, bo na ten moment nie ma takiej potrzeby - kończy prezes PZPN.
Na Aviva Stadium w Dublinie zaplanowano rozegranie czterech meczów podczas Euro: trzech w fazie grupowej oraz jednego w 1/8 finału. Dodatkowo na terenie kraju chęć zakwaterowania potwierdziły trzy reprezentacje: Polski, Słowacji oraz Szwecji. Decyzja, czy Dublin pozostanie miastem-gospodarzem turnieju, zapadnie 19 kwietnia.
Mistrzostwa Europy rozpoczną się 11 czerwca i potrwają do 11 lipca.
Irlandia nie dała gwarancji UEFA. To może mieć wielkie znaczenie dla Polski!
Reprezentacja na odludziu. Tam kadra zamieszka na Euro 2020