Z powodu trzeciej fali pandemii koronawirusa w Polsce wprowadzono surowsze obostrzenia, przez które cierpi wiele gałęzi gospodarki. Nawet sport jest w dużej mierze zamknięty, bo obecnie jest on otwarty tylko dla profesjonalistów i olimpijczyków. Dzieci, młodzież i amatorzy nie mogą nawet trenować.
Środowisko sportowe ostatnio uaktywniło się i nawołuje rządzących polityków, aby poluzowali obostrzenia. Brak aktywności fizycznej to przecież ryzyko wielu poważnych schorzeń. Szczególnie w przypadku dzieci i młodzieży, które już od wielu miesięcy nie mogą nawet chodzić do szkoły.
Tym razem głos w tej sprawie zabrał Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN apeluje, aby jak najszybciej odblokować sport. Obawia się, że lockdowny poważnie odbiją się na zdrowiu Polaków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka leciała, leciała i leciała. Gol z 90 metrów!
"Zdalna lekcja wychowania fizycznego to farsa, trzymanie dzieci w domach doprowadzi do wielu schorzeń, z których nadwaga nie jest najgorszym. (...) Odblokujmy sport amatorski, bo otłuszczenie i niesprawność młodego pokolenia tylko się powiększą" - pisze Listkiewicz w swoim felietonie w "Super Expressie".
Obecne obostrzenia obowiązują do 18 kwietnia. Jeszcze w tym tygodniu rząd ogłosi, co dalej. Pojawiły się plotki, że politycy rozważają przywrócenie zezwolenia na treningi na świeżym powietrzu, ale to jeszcze nic pewnego.
Jest nowe rządowe rozporządzenie. Ważna decyzja ws. sportu >>
Nowe informacje ws. szczepionek dla polskich olimpijczyków. Jest lista, na której znalazło się ok. 1000 nazwisk >>