Kibice FC Barcelona żyją w niepewności. Legenda przekazała wieści nt. kontraktu Lionela Messiego

Getty Images / Urbanandsport/NurPhoto / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Urbanandsport/NurPhoto / Na zdjęciu: Lionel Messi

Przyszłość Lionela Messiego wciąż nie jest jasna. Kontrakt Argentyńczyka z FC Barcelona dobiega końca w czerwcu. Według Andoniego Zubizarrety, piłkarz już podjął decyzję, która ucieszy żyjących w niepewności fanów.

Kibice FC Barcelona nie wyobrażają sobie klubu bez Lionela Messiego. Ten w zeszłym roku zapowiedział odejście z zespołu. Powodem były nieporozumienia z ówczesnym prezydentem Josepem Bartomeu, którego w klubie już nie ma. Za rządów Joana Laporty w Barcelonie panuje normalność, co bardzo ceni Messi.

Jego przyszłość wciąż nie jest jednak jasna. Kontrakt Argentyńczyka z klubem obowiązuje do czerwca tego roku i wciąż nie został przedłużony. Zgodnie z przepisami Messi może teraz podpisać umowę z nowym pracodawcą, która obowiązywałaby od 1 lipca. Fani żyją w niepewności i czekają na decyzję swojego idola.

Według Andoniego Zubizarrety - bramkarza FC Barcelona w latach 1986-1994 i dyrektora sportowego w latach 2010-2015 - Messi już podjął decyzję. Jeśli jego słowa się potwierdzą, to kibice Blaugrany będą mogli odetchnąć z ulgą.

Przekonać Messiego do pozostania będzie mógł finał Pucharu Króla, w którym FC Barcelona zmierzy się z Athletic Bilbao. - Jest wiele rzeczy, które wpływają na jego decyzję. Myślę, że Messi już ją podjął. On ma prawo decydować o sobie. Prezydent Laporta powiedział już, że zrobi wszystko, aby go zatrzymać. Jeśli Messi zdecyduje się na pozostanie, to będzie wspaniale - powiedział Zubizarreta w rozmowie z Radiem Catalunya.

Messi całą karierę spędził w FC Barcelona. Jest legendą klubu, dla którego rozegrał 770 meczów, strzelił 663 gole i miał 291 asyst.

Czytaj także:
Jacek Magiera rozmawiał o tym z piłkarzami. Podpowiedzi zadziałały
Lech Poznań chce dokonać niemożliwego. Maciej Skorża stawia warunek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Źródło artykułu: