Transferowa telenowela z obrońcą w roli głównej trwała w najlepsze. David Alaba kilka tygodni temu oficjalnie ogłosił, że odejdzie z Bayernu Monachium, a najmocniej zainteresowani piłkarzem byli Real Madryt, FC Barcelona, Manchester City i Paris Saint-Germain.
Wszystko wskazuje jednak na to, że saga transferowa dobiegła końca. Według Maksa Bielefelda ze "Sky Sports", Alaba zdecydował się na ofertę Realu Madryt. W stolicy Hiszpanii ma zastąpić Sergio Ramosa, bądź stworzyć z nim parę środkowych obrońców. Alaba z powodzeniem może występować także na lewej stronie defensywy lub w środku pola.
Jego wszechstronność będzie dużym atutem dla trenera Zinedine'a Zidane'a. Austriak uzgodnił już warunki umowy z Realem Madryt. Według wcześniejszych informacji, 28-latek może zarabiać około 11-12 mln euro rocznie. Będzie w czołówce płac Królewskich.
ZOBACZ WIDEO: To dlatego Bayern i Borussia są poza Superligą. "Panów z Ameryki łatwo skusić pieniędzmi"
Alaba występuje w pierwszej drużynie Bayernu Monachium od lipca 2010 roku. Tylko w tym sezonie rozegrał do tej pory 41 spotkań (dwa gole, pięć asyst), biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
Łącznie w koszulce Bawarczyków wystąpił w 427 meczach, których zdobył 33 gole oraz zaliczył 53 asysty.
Zobacz także:
Wielki transfer Polaka? Ma ofertę z klubu Ligi Mistrzów
Wyjątkowy gol Rafała Kurzawy. "Trzeba było uważać do końca"