Polak w starciu z Hellasem występował z opaską kapitana (nie po raz pierwszy w sezonie) i znakomicie się sprawdził, zgarniając mnóstwo pochwał od włoskich mediów. Jego Sampdoria Genua zwyciężyła wówczas 3:1.
Będący w dobrej formie Bartosz Bereszyński nie zagrał jednak z FC Crotone. Co więcej - nie było go nawet na ławce. Mimo nieobecności, koledzy stanęli na wysokości zadania i pokonali przeciwników 1:0.
Jak poinformował serwis tuttomercatoweb.com, Bartosz Bereszyński powrócił do grupowych treningów. Natomiast indywidualną sesję treningową miał choćby Gaston Ramirez. Polak ćwiczył z zawodnikami, którzy nie grali w Crotone, ci piłkarze odbyli sesję regeneracyjną.
W najbliższą sobotę Sampdoria zagra wyjazdowy mecz z Sassuolo, później zespół czeka trudna rywalizacja z Romą. Oba spotkania są bardzo istotne dla zespołu Bereszyńskiego.
Aktualnie Sampdoria zajmuje 9. miejsce w tabeli Serie A. Ma na koncie 42 punkty i traci siedem "oczek" do wspomnianego Sassuolo.
Czytaj też:
Superliga już przeszłością, ale kibice nie zapomnieli. Protest w ośrodku Manchesteru United
Patryk Klimala zagra za oceanem. Nowy klub Polaka potwierdził transfer
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)