Pogoń Szczecin odwiedzi marudera. "Nie będziemy tam naiwni"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Pojedynek ze Stalą Mielec będzie dla Pogoni Szczecin meczem o awans do europejskich pucharów. Kosta Runjaić zapewnia, że drużyna nie podejdzie lekceważąco do rywalizacji z głównym kandydatem do spadku z PKO Ekstraklasy.

Pogoń Szczecin jest wiceliderem, a jej przewaga nad drużynami będącymi na miejscach 4-7 w tabeli PKO Ekstraklasy wynosi 12 punktów. Powrót klubu z województwa zachodniopomorskiego do europejskich pucharów jest niemal pewny, pozostało postawić na nim "kropkę nad i". Konfrontacja z ostatnią w lidze Stalą Mielec wydaje się do tego dobrą okazją.

- Oczekuję, że Stal będzie dużo biegać, intensywnie pressować. W fazach naporu przeciwnika, będziemy musieli przetrwać, a na pewno otworzą się strefy, w których będziemy mogli prowadzić naszą grę i stwarzać sytuacje podbramkowe. Nie będziemy w Mielcu naiwni, ponieważ mamy świadomość, co nas tam czeka i że musimy być przygotowani na walkę - zapowiada Kosta Runjaić, trener Pogoni.

Niemiec nie skorzysta w najbliższym meczu z grupy kontuzjowanych piłkarzy. Najpoważniejszym osłabieniem jest nieobecność Benedikta Zecha, zamiast którego w obronie zagra Mariusz Malec. W drugiej linii nie będzie Alexandra Gorgona, a w ataku Adama Frączczaka. Runjaić musi również poszukać zawodnika w miejsce pauzującego z powodu nadmiaru kartek Kacpra Kozłowskiego. Powraca natomiast inny młodzieżowiec Adrian Benedyczak.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

- Spodziewam się meczu o podobnym poziomie trudności do poprzedniego przeciwko Górnikowi. Stal jest ostatnia w lidze, zmieniła swój system gry, ale cały czas opiera się on na dużej liczbie przebiegniętych kilometrów, z chęcią walki. Stal jest przygotowana na to, żeby przyjmować ciosy i oddawać. Pokazała to w meczu z Jagiellonią Białystok. My jednak jesteśmy w dobrej dyspozycji i mamy zamiar to pokazać - zapowiada szkoleniowiec Pogoni.

Szczecinianie rozpoczną pojedynek w Mielcu w niedzielę o godzinie 15.

Czytaj także: Jerzy Brzęczek wróci do ligowej piłki? Jest jednym z kandydatów

Czytaj także: Rafał Kurzawa wbił nóż w serce Górnikowi Zabrze

Źródło artykułu: