Pogoń Szczecin straciła tylko 17 goli w 26 kolejkach PKO Ekstraklasy. 17 to również liczba meczów, w których przeciwnik ani razu nie trafił do bramki zespołu Kosty Runjaicia. W tym sezonie Mariusz Malec pomógł Pogoni w 17 spotkaniach. Zagrał między innymi od pierwszego gwizdka w poprzednim, wygranym 1:0 starciu z Górnikiem Zabrze.
Nowa umowa Mariusza Malca ma obowiązywać do czerwca 2024 roku.
- Kilka lat temu sprowadzaliśmy Mariusza do Pogoni z myślą o przyszłości. Ma 26 lat i uważamy, że nadal będzie się rozwijał i będzie ważną postacią zespołu. Jest częścią najlepszej defensywy w lidze. Miał trochę problemów z kontuzjami, ale, jeśli dopisze mu zdrowie, bez wątpienia stać go na regularną grę na wysokim poziomie - cytuje dyrektora sportowego Dariusza Adamczuka oficjalna strona Pogoni.
Klub z Pomorza Zachodniego poinformował w kwietniu również o przedłużeniu umów z prawym obrońcą Jakubem Bartkowskim i pomocnikiem Kamilem Drygasem. Trwają rozmowy z innym defensorem Konstantinosem Triantafyllopoulosem, którego Pogoń chce zatrzymać na kolejny sezon.
Czytaj także: Rafał Kurzawa wbił nóż w serce Górnikowi Zabrze
Czytaj także: Nowy reprezentant Kacper Kozłowski. Uzależniony od piłki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi
Czy przedłużenie kontraktu z Mariuszem Malcem jest dobrym ruchem Pogoni Szczecin? 
