Robert Lewandowski musi uważać. To utrudniłoby mu pobicie rekordu Gerda Mullera

Getty Images / Stefan Matzke  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Stefan Matzke / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Do końca sezonu Bayernowi Monachium zostały trzy mecze. Robert Lewandowski cały czas walczy o wyrównanie lub pobicie rekordu Gerda Mullera. Musi jednak uważać na kartki.

Kontuzja spowodowała, że Robert Lewandowski opuścił cztery spotkania Bayernu Monachium w Bundeslidze oraz dwa w Lidze Mistrzów. W sobotę powrócił na boisko. Zdobył bramkę z Mainz 05, ale ostatecznie jego zespół przegrał 1:2.

Do końca sezonu Bayern Monachium ma do rozegrania trzy mecze: z Borussią Moenchengladbach (8 maja), FC Freiburg (15 maja) i FC Augsburg (22 maja).

Polski napastnik będzie miał więc trzy okazje do poprawienia swojego wyniku strzeleckiego. Pozostało mu zdobycie czterech trafień do wyrównania oraz pięciu do pobicia wyczynu Gerda Mullera z sezonu 1971/1972.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Na przeszkodzie, poza samymi rywalami, mogą stanąć kartki. W 72. minucie meczu z Mainz w nieprzepisowy sposób zaatakował rywala. Sędzia pokazał mu żółty kartonik. To jego czwarta taka kara w tym sezonie. Jeżeli zobaczy piątą żółtą kartkę, to w kolejnym spotkaniu będzie musiał pauzować.

Lewandowski musi więc bardzo uważać na swoje zachowanie w starciach z Borussią Moenchengladbach oraz Freiburgiem.

Czytaj też:
Jaka przyszłość czeka Kyliana Mbappe? Dyrektor PSG zabrał głos
Wszystkie organizacje i kluby jednoczą siły. Będzie wielki bojkot w Anglii

Komentarze (1)
avatar
jk323
26.04.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest niemiłosiernie obijany przez przeciwników za "cichym przyzwoleniem" niemieckich sędziów którzy nie chcą zapewne by jakiś "polnische" zdetronizował ich (obecnie konającego w hospicjum dla a Czytaj całość