We wtorek przedstawiciele Bayernu Monachium potwierdzili, że Julian Nagelsmann przejmie schedę po Hansim Flicku. Mistrz Niemiec ma zapłacić ponad 20 mln euro za szkoleniowca, jego kontrakt będzie obowiązywał od 1 lipca - więcej TUTAJ.
Zarząd RB Lipsk niezwłocznie rozpoczął poszukiwania na rynku trenerskim. Wśród kandydatów wymieniano między innymi Olivera Glasnera, który najprawdopodobniej po zakończeniu sezonu Bundesligi rozstanie się z VfL Wolfsburg.
Jak donosi "Kicker", następcą Nagelsmanna zostanie jednak Jesse Marsch. 47-latek złożył już podpis pod umową i w najbliższym czasie zostanie oficjalnie zaprezentowany. Tym samym odrzucił propozycję Eintrachtu Frankfurt.
Marsch pierwsze szlify trenerskie zbierał u boku Boba Bradleya w reprezentacji Stanów Zjednoczonych, gdzie był asystentem. W przeszłości pracował również w Princeton Tigers oraz Montreal Impact.
W 2015 roku trafił do stajni Red Bulla, przez ponad trzy lata był zatrudniony w zespole z Nowego Jorku. Następnie awansował w hierarchii i został asystentem Ralfa Rangicka w Lipsku.
Przed rozpoczęciem rozgrywek 2019/20 Marsch przejął stery w Red Bull Salzburg. Do tej pory drużyna pod jego wodzą wywalczyła mistrzostwo, a także Puchar Austrii.
Czytaj także:
Nowy trener Bayernu planuje transfery. Gracz Juventusu na celowniku
Jak było z kontuzją Lewandowskiego? Lekarz kadry wyjaśnia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy