21-latek przebojem wdarł się do podstawowego składu zespołu Ronalda Koemana. Oscar Mingueza w pewnym stopniu skorzystał na problemach zdrowotnych pozostałych środkowych obrońców.
Młodzieżowy reprezentant Hiszpanii wystąpił dotychczas w 24 spotkaniach Primera Division, dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, ma na koncie też dwie asysty. Warto przypomnieć, że Mingueza zdobył jedyną bramkę dla Barcelony w kwietniowym starciu z Realem Madryt (1:2).
Zawodnik porozumiał się z klubem, z którym jest związany od samego początku profesjonalnej kariery. "Oscar Mingueza zostaje. Kontrakt defensora został przedłużony do 30 czerwca 2023 roku. Klauzula wykupu piłkarza została ustalona na 100 mln euro" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
W czwartek podopieczni Koemana niespodziewanie przegrali 1:2 z Granadą, ale nadal mają szanse na mistrzostwo kraju. Na pięć kolejek przed końcem rozgrywek Barcelona znajduje się na 3. miejscu w stawce. Na fotelu lidera jest Atletico Madryt, które w chwili obecnej ma tylko dwa punkty przewagi.
BREAKING NEWS@OscarMingueza staying at Barça until 2023.
— FC Barcelona (@FCBarcelona) April 30, 2021
Full story https://t.co/PFgDnfbr9w pic.twitter.com/ZTub0A5YU5
Czytaj także:
Cristiano Ronaldo daje jasne znaki. "Nierozpoznanie tego jest niemożliwe"
Bayern tajemniczy w sprawie transferu Nagelsmanna. "Nie wierzcie we wszystkie liczby"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!